Zwichnięta kostka i złamana kość piszczelowa

W kwietniu miałem zwichniętą stopę, przy tym złamaną kość piszczelową z odłamkami. Po przybyciu na SOR zrobiono prześwietlenie i założono gips, klasyczny. Nic poza tym. Zdjąłem go i prywatnie założono syntetyczny. Siedziałem w nim dosyć długo, bo ponad 2 miesiące. Został zdjęty w połowie czerwca. Od razu rozpocząłem fizjoterapię i trwa to do dziś. Obecnie jest sierpień, a zakres ruchów jest tragiczny. Główny problem to zgięcie do przodu, jak np. kucam, nie mogę, jest opór. Czy to kiedyś minie?
MĘŻCZYZNA, 29 LAT ponad rok temu

Witam,

Po długim unieruchomieniu zgięcie grzbietowe ("do przodu") jest najtrudniej odzyskać. Zależy to od tego czy jest jeszcze obrzęk, co jest przyczyną blokady ( tkanki miękkie czy kość). Tak czy inaczej prawdopodobnie nie będzie on już w taki jak w zdrowej nodze, ale trzeba walczyć o ten zakresu ruchu, Pomocne do odzyskania zakresu ruchu będą mobilizacje stawu skokowego w kierunku zgięcia. W pozycji kucania długotrwałe pogłębianie ruchu, rozciąganie mięśni łydek, manualne z pomocą fizjoterapeuty trakcje i mobilizacje stawu.

Pozdrawiam,
Joanna Palmowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty