Miłość do niedosłyszącego kolegi z młodości

Witam. Mam 21 lat. Zakochalam sie w moim koledze, z ktorym uczeszczalam do liceum.mateusz jest inteligentny, sympatyczny i zawsze usmiechniety, co bardzo mi imponuje. Ma jednak problem ze sluchem, przez co musi nosic aparaty sluchowe. Dla moich rodzicow zwiazek z taką osobą jest beznadziejnym pomyslem.A ja, mimo tego, ze widujemy sie bardzo rzadko, czuje wielke szczescie podczas naszych spotkan.Chcialabym widziec sie z nim czesciej, ale nie chce nic poponowac,by nie pomyslal, ze sie narzucam...
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
odnoszę wrażenie, że pisząc o Mateuszu Pani mówi o zbyt dużej zależności od rodziców, swojej nieśmiałośći i wąskim kręgu znajomych. Dlaczego rodzice mają wkraczać w Pani wybory, tym bardziej, że póki co nie chodzi tu o ślu?! Wydaje się, że Mateusz Pani imponuje tym, że nie ma kompleksów pomimo wady słuchu i korzysta z radości życia. Jeśli Pani w kontakcie z nim czuje wielkie szczęście może Pani być trudno podtrzymywać znajomość. Za dużo emocji! Potrzebny dystans i zaciekawienie np. : Mateusz, jak Ty to robisz, że ciągle się uśmiechasz a ja nie mogę...? Szerszy krąg znajomych mógłby pomóc w zwykłym koleżeńskim kontakcie z Mateuszem z którego to kontaktu łatwiej do sympatii aniżeli z platonicznego uwielbienia. Koledzy i przyjaciółki to niewyczerpane źródło pomocy w sercowych perypetiach. Gdyby Mateusz stwierdził, że Pani się narzuca i on nie chce z Panią częściej widywać się, to co by się stało? Przynajmniej parę razy w życiu trzeba przeżyć "kosza" i pośmiać się z siebie. Jeżeli Pani nie doświadczy pewnych rzeczy, to jak się Pani będzie rozwijać? Myślę, że mogłaby być pomocna dla Pani psychoterapia grupowa.A póki co, niech Pani sobie pozwoli w swoim stylu na co Pani ma ochotę i nie boi się konsekwencji. Powodzenia. Krystyna Kozłowska

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty