Odchudzanie pod presją psychiczną

Od jakiegoś czasu narzekam na swoją wagę. Według mnie 45 kg przy wzroście 158 cm to za dużo. I nie tylko dla mnie. Ciągle słyszałam od mojej matki, że za dużo jem, mam grube uda i chodzę jak słoń. W końcu miałam tego serdecznie dosyć. Postanowiłam, że schudnę. Jak najmniej jadłam (nawet jedną kromkę ciemnego pieczywa na dzień) i ciągle ćwiczyłam. Po jakimś czasie zauważyłam efekty. Wyrobiłam sobie mięśnie na brzuchu. A moja mama? Przeciwnie... Dla niej przytyłam. Byłam zdruzgotana. Jak mogłam przytyć? W końcu ważyłam 45 kg, a teraz 36.9 kilo w 3 tygodnie. Jak ona mi to mogła zrobić? Ciągle mnie do siebie porównuje. Nie rozumiem tego. Matka waży 43 kg i ma 169. Nie ma anoreksji. Jest chora i miała chemię. Wyżywa się na mnie. A ja ciągle chudnę i nikt nic nie zauważa. Moja starsza siostra coś raz wspominała, ale powiedziałam jej, że mam okres, więc jest to mało prawdopodobne. Tyle, że nie krwawiłam od 6 miesięcy. Jak mam sobie pomóc? Nie chcę tego, ale inaczej nie potrafię.

KOBIETA ponad rok temu

Fakty o zdrowiu - Preparaty ziołowe mogą być szkodliwe dla zdrowia

Paulina Witek Psycholog, Warszawa
72 poziom zaufania

Droga Anonimko,

Przede wszystkim uświadom sobie, że Twoja wartość jest w Tobie!

Poczucie bycia kochanym, akceptowanym i docenianym przez matkę jest bardzo ważne. Twój list jest wręcz przesiąknięty próbą zwrócenia na siebie uwagi i sprostania jej oczekiwaniom. Problem leży w relacji z Twoją mamą. Z jakiegoś powodu nie możecie się porozumieć, a Twoja mama tego nie dostrzega. Spróbuj skoncentrować się na tym, co u siebie lubisz, co jest dla Ciebie ważne, poza Twoim wyglądem. Spróbuj powiedziec mamie o tym, co czujesz. Jeśli nie potrafisz o tym mówić, napisz to na kartce, choćby dla siebie. Spróbuj uświadomić sobie swoje uczucia. Co czujesz przyjemnego, co nieprzyjemnego. Co u siebie lubisz? Co lubią u Ciebie inni?

Trudno mi zrozumieć, dlaczego Twoja mama wywiera na Ciebie presję schudnięcia. Możliwe, że ma na to wpływ jej choroba. Spróbuj na to spojrzeć z innej perspektywy. Prawdopodobnie Twoja mama nie wie co przeżywasz, ile wysiłku i wyrzeczeń kosztują Ciebie głodówki. nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo rania Cię jej słowa. Czy mówiłaś jej o tym? Twoja mama na pewno nie chce dla Ciebie źle i dopóki ukrywasz chorobę, dopóty pogłębiasz wyniszczanie swojego organizmu.

Twoja waga jest bardzo niepokojąca i powinnaś podjąć leczenie. To jest bardzo niebezpieczne dla Twojego zdrowia i życia. Nie warto ryzykować tego, co jest w życiu najważniejsze - życia! Uważam, że jak najszybciej powinnaś zdecydować się na konsultację z psychologiem lub psychiatrą. Jeśli Twoja mama nie rozumie problemu spróbuj porozmawiać o tym z kimś zaufanym, np. z siostrą, która martwi się o Ciebie. W psychoterapii powinnaś wziąć udział nie tylko Ty, ale również najbliżsi. Im prędzej podejmiesz leczenie tym lepiej, nie ma na co czekać. Nawet jeśli nie będzie to łatwe, to pomoże Ci odzyskać wiarę w siebie i pogłębi Twoją relację z najbliższymi.

Pozdrawiam Ciebie serdecznie i trzymam kciuki!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty