Przyszłość związku z osobą o zupełnie innym temperamencie

Witam, od 4 lat jestem z chłopakiem o zupełnie innym temperamencie ode mnie (np.ja lubie czułość, on nie potrzebuje). Prowadzimy wspólny biznes, mieliśmy mieć dom dzieci. On patrzy teraz w innym kierunku. Dodatkowo pojawił się inny, który uczuciowo mógłby mnie uszczęsliwić. Boje się rozstania, za mocno jestem zaangażowana, nadal kocham obecnego i bardzo go szanuje. Ale myśląc do przodu o 5 lat, czuje że sie skrzywdzimy bo nie możemy sprostać swoim potrzebom. Walczyć, czy zawczasu działać?

KOBIETA, 29 LAT ponad rok temu

Psychologia Relacje z partnerem

Główne założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji

Depresja to choroba cywilizacyjna. Wciąż jednak nie jest to dobrze znana choroba. Obejrzyj film i poszerz swoją wiedzę o depresji. Dowiedz się, jakie są najważniejsze założenia Stowarzyszenia Aktywnie Przeciwko Depresji.

Mgr Alicja Maria Jankowska Psycholog, Szczecin

63 poziom zaufania

Witam Panią, w związku najważniejsze są uczucia i wspólne cele. Jeżeli partner nie lubi czułości i nie dąży do założenia rodziny, a jeszcze patrzy w innym kierunku (jakim ?) to co może być za 5 lat, w jakim kierunku będzie wtedy patrzył? Proszę się zastanowić za co Pani go naprawdę kocha i czy on kocha Panią? A czy tego drugiego Pani tak uszczęśliwi, tak jak On Panią, a może w ciągu kolejnych lat pojawi się jeszcze jakiś trzeci, i kogo Pani będzie wtedy kochać? Bo może problem tkwi w Pani. Proponuję dla wyjaśnienia Pani wątpliwości zgłosić się do terapeuty.
Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl/

Mgr Magdalena Golicz Psycholog, Chorzów

93 poziom zaufania

Nie da się na 100% powiedzieć, co będzie lepszym rozwiązaniem. Ważne, by wsłuchać się w swoje potrzeby i oczekiwania, przeanalizować możliwości, a także sprawdzić, poczuć swoje uczucia i emocje. inaczej mówiąc- ważne, by w wyborze była Pani wierna swoim potrzebom, oczekiwaniom dotyczącym związku. Nie warto kontynuować czegoś, co nie przynosi satysfakcji(jeśli nie przynosi), ale trzeba liczyć się także z kosztami (tymi emocjonalnymi) obydwu opcji.