Relacje z mężem i planowanie ciąży po poronieniu

Rok temu poroniłam , będąc w czwartym miejscu. Słyszałam bicie serduszka, widziałam je na monitorze, a później... To bardzo nie sprawiedliwe. Teraz Łukasz tzn.mąż coraz częściej naciska na dziecko. Nie żebym nie chciała, ale nie chcę stracić kolejnego dziecka, Bo to ze mną jest coś nie tak, skoro nie potrafiłam utrzymać ciąży. Zawiodłam jako kobieta, żona, matka. Tłumaczę mu to, ale mam wrażenie, że mnie nie słucha. Proszę o radę, jak do niego dotrzeć?
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie,
Oboje Państwo przeszli przez bardzo trudne i traumatyczne doświadczenie. Na pani odcisnęło ono ślad nie tylko we wspomnieniach, ale również wpłynęło na Pani obraz jako kobiety i żony. Sugerowałabym aby skorzystać z pomocy psychoterapeuty, który po pierwsze pomoże Pani uporać się z naturalnym lękiem przed kolejną ciążą, ale przede wszystkim przygotuje Panią do tego jak poprosić męża o wsparcie. Pani mąż powinien usłyszeć o Pani obawach; o tym, że być może potrzebuje Pani jeszcze trochę czasu i większego emocjonalnego wsparcia z jego strony. Powinniście państwo wypracować wspólny front jak wspomagać się w dalszych decyzjach i planach.

Pozdrawiam serdecznie,
Anna Mochnaczewska

www.anna-mochnaczewska.bloog.pl
www.integral.com.pl

0

Witam,
W przypadku takiej rozbieżności bardzo zasadne wydaje się skorzystanie z pomocy psychoterapeuty.Być może rozmowa o poczuciu "nacisku",jaki czuje Pani ze strony męża jest istotną blokadą dla zaufania a także przyczynkiem do pogłębienia dialogu z mężem odnośnie wyobrażeń szczęśliwego związku każdego z Was.Można taką rozmowę zainicjować osobiście,lecz skoro mąz nie podejmuje tematu,najwłaściwiej jest zaproponować sesję małżeńską .
Serdecznie zachęcam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty