Boję się dorosłości - co powinnam zrobić?
Witam. Mam 18 lat, rocznikowo 19, w tym roku piszę maturę. Codziennie po przyjściu ze szkoły odczuwam niepokój i ból nad żołądkiem. W szkole i między ludźmi jest normalnie, tylko gdy jestem sama, to wszystko wychodzi na wierzch. Strasznie boję się skończyć LO, nie chcę być dorosła, chcę ciągle dorastać, chcę, żeby ktoś się mną opiekował i nade mną czuwał. Boję się być pozostawiona sama sobie. Może to wydać się banalne, ale ten problem mam już od ponad 3 lat, tylko w ostatnim roku bardzo się nasilił i nie ma praktycznie dnia, żebym o tym nie myślała. Dałabym wszystko, by zatrzymać czas, bym nie musiała dorastać. A wszyscy tego ode mnie wymagają. Nienawidzę słowa "dojrzała". Na dodatek ta matura. Jestem dobrą uczennicą, mam dobre oceny i wszyscy ode mnie dużo wymagają. Rodzice, nauczyciele itp. Nie chcę ich zawieść, boję się, że jak coś mi nie wyjdzie, to oni pomyślą, że tak naprawdę nie zasługiwałam na te pochwały, że nie spełniłam ich oczekiwań. Strasznie to wszystko przeżywam, a zwłaszcza to, że nie mam się do kogo zwrócić, bo to wszystko zwala się na mnie w samotności. Nie mogę w nocy spać, a wszyscy myślą, że jest ok. Bycie jedną z najlepszych uczennic powoli wykańcza mnie psychicznie, bo staram się dorównywać wszystkim wkoło. A to jest bardzo ciężkie. Moi rodzice nic nie widzą, siedzę zamknięta cały dzień w swoim pokoju, w ogóle z nimi nie rozmawiam... Nie wiem, co mam robić...