Ból u partnerki w czasie stosunku
Witam! Mam pytanie. Moje małżeństwo przestało istnieć, bo zawsze moja żona odczuwała ból podczas stosunku i nigdy nie miała orgazmu pochwowego. Ta sytuacja tak zadziała na nas, że po 6 latach rozstaliśmy się. Twierdzi, że próbowała z innym i nie miała takiego problemu. Co ja mogę zrobić? Czy zbyt krótkie wędzidełko miało na to wpływ, czy za mało była podniecona? Skąd wziął się ten ból? Przecież tak się kochaliśmy, dlaczego w tym aspekcie się nie dogadujemy? Teraz próbowaliśmy, aby coś zmienić, ale nie daję rady, mam problem z erekcją, aby odbyć stosunek, a jak już się uda, to ona każe przestać, bo ją boli, mimo że była wystarczająco mokra.
Byłem u urologa, przepisał mi Vizarsin 100 mg, wziąłem całą tabletkę i nic. Może to wszystko jest w głowie. Do jakiego specjalisty powinienem się udać? Tak nie chcę, aby odeszła. Nawet wcześniej jak nie było takich problemów, ja nie miałem problemów z erekcją, ona była wystarczająco podniecona wtedy, twierdzi, że też ją bolało. Proszę o pomoc. Mój członek zdaniem urologa nie ma jakiś zwyrodnieniowych zmian, krzywizn. Czy powinniśmy udać się gdzieś razem? Pozdrawiam.