Brak kontaktu z rzeczywistością po narkotykach
Witam!
Wczoraj byłem na imprezie. Ogólnie nie planowałem pić za dużo więc zdążyłem napić się co najwyżej łyka piwa. Wtedy kumpel zapytał, czy nie zapaliłbym blanta. Po zapaleniu uświadomiłem sobie, że jednak było to co innego. Zacząłem się bać, panikować - nie wiedziałem co się dzieje, traciłem kontakt z rzeczywistością. Wypaliłem to ok. Godz 20:00, 15.02 - trwa to do tej pory. W sensie wciąż mam lekką fazę - jestem lekko przymulony, wystraszony całą sytuacją. Czuje się po prostu dziwnie.