Dzień dobry,
sytuacja jest trudna. Pisze Pani o "nerwach" przez które brat zachowywał się agresywnie i groźbie odebrania sobie życia. Kiedy zagrożenie życia lub zdrowia jest realne (zarówno dla brata, jak i dla rodziny) możliwe jest wezwanie odpowiednich służb - policji lub pogotowia. Jeśli przyjadą i będą chcieli odmówić przewiezienia brata do szpitala, można poprosić o pisemne uzasadnienie takiego postępowania. Zazwyczaj skutkuje to ustąpieniem z ich strony. Wyobrażam sobie, że taka interwencja będzie ciężkim przeżyciem dla rodziny. Jednak obserwacja psychiatryczna jest wskazana w tym przypadku, więc jest to słuszne posunięcie. Oczywiście można próbować rozmawiać, ale w opisanej sytuacji nie było na to miejsca. Spróbowałam odpisać na podstawie tej krótkiej wiadomości.
Warto też zadbać o siebie i udać się do specjalisty w swoim miejscu zamieszkania. Może w okolicy funkcjonuje ośrodek interwencji kryzysowej albo innej miejsce, gdzie świadczona jest pomoc psychologiczna. Istnieją też różne formy pomocy psychologicznej online oraz bezpłatne telefony zaufania dla osób w kryzysie (np. przy Fundacji Itaka). Pozdrawiam.
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Jak rozmawiać z bratem, który jest uzależniony od amfetaminy? – odpowiada Lek. Paweł Baljon
- Uzależnienie od narkotyków u 23-latka – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Uzależnienie od narkotyków u brata – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak postępować z bratem, który jest chory psychicznie i nie chce się leczyć? – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Jak pomóc bratu uzależnionemu od alkoholu i narkotyków? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Jak pomóc bratu narkomanowi? – odpowiada Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
- Czas zażywania narkotyków a uzależnienie – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Agresja u bliskiej osoby uzależnionej od alkoholu – odpowiada Mgr Maciej Rutkowski
- Agresja ze strony bliskiej osoby a przemoc – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Jak przekonać brata do leczenie nerwicy? – odpowiada Mgr Renata Respondek