Zachowanie córeczki jest jak najbardziej naturalne. Dziecko 2-letnie, zwłaszcza aktywne ruchowo i poznawczo, ma bardzo małą podzielność uwagi. Dzieci koncentrują się na tym, co w danym momencie jest dla nich najciekawsze i stopniowo uczą się zarówno podzielności uwagi, selekcjonowania dochodzących bodźców na ważniejsze i mniej ważne i wydłużania czasu koncentrowania uwagi na wykonywanej czynności. Proces ten będzie trwał jeszcze parę lat. Jeżeli chce pani "wygrać" z bajką lub innym ciekawym zajęciem pochłaniającym większość uwagi córeczki - trzeba pomóc jej przenieść uwagę. Aby Pani komunikat został usłyszany proszę, tak jak Pani wspomniała, kucnąć przy dziecku - powiedzieć "popatrz na mnie", skupiając na sobie jej wzrok - przekazać komunikat - a na koniec upewnić się czy dziecko zrozumiało poprzez pytanie np. "Co masz zrobić?". Z własnych doświadczeń z telewizorem, mogę polecić chwilowe przyciszenie lub wyłączenie:) Jeżeli jednak ma Pani czasem wrażenie, że mimo skupienia córeczki na Pani komunikatach, nie reaguje ona na pytania czy prośby, zwłaszcza kierowane z większej odległości i cichym głosem, być może warto skonsultować to z pediatrą, a następnie udać się na konsultację do laryngologa, żeby nie przeoczyć ewentualnych zaburzeń słuchu. Pozdrawiam.
