Co jest powodem zbierania się gazów w stresujących momentach?
Witam,
Mam problem z którym się zmagam jakiś czas i zwyczajnie się martwię. Wszystko zaczęło się już dawno bo kilka lat temu. Zbierały mi się gazu w stresujących sytuacjach, to trwało jakiś czas, ale poradziłam sobie. W każdym razie to był okropny czas. Problem wrócił niedawno choć nie sądzę by to było przez stres. Już dwa razy w przeciągu 2 miesięcy miałam ten sam problem. Zaczęły mi się zbierać gazy, byłam w miejscu publicznym więc nie mogłam ich wydalić. Odczuwałam duży ból brzucha. Po powrocie do domu i wydaleniu gazów ból brzucha nie ustawał, przeszywający ból utrzymywal się około tydzień. Co było okropne. Dodam że pomagały leki przeciwzapalne. Moja dieta nie była najlepsza stres.. możliwe że to przez to te gazy, potem brzuch bolał od gazów. W każdym razie poszłam do lekarza bo to normalne dla mnie nie było. Usg jamy brzusznej-wszystko dobrze, morfologia, badania wątrobowe, mocz- wszystko dobrze. Nie pamiętam jakie badania dokładnie robiłam ale było wszystko okej. Lekarz przepisał mi debridat oraz enterol 250, golegliwosci przeszły. Nie brałam zawsze tych leków. Znów powtórzyła się sytuacja i znowu było tak samo. Niestety do tego doszedł luźny stolec. I tak już miesiąc się męczę. Częstotliwość wypróżniania jest taka jak wcześniej, raz dziennie, czasem nawet rzadziej. Staram się raz dziennie przez to że stole jest luźny, papkowaty, jest go mało i trzeba się natrudzić by się wypróżnić w tej niewielkiej ilości. I tym się właśnie martwię. Nie mam bólów brzucha, jakiś wybitnych wzdęć raczej wszystko jest normalnie oprócz samego wypróżnienia i stolca. Dostałam skierowanie do gastroenterologa. Martwię się o to. Dodam jeszcze że robię ostatnio próby jedzenia, kilka dni jadłam mało, zdrowo, potem jadłam niezdrowo by zobaczyć różnice. Ale efekt jest taki sam.