Co mogę zrobić ze swojej strony, żeby "pomóc" płodowi się utrzymać i urosnąć w siłę?
Witam,
10 dni temu byłam u ginekologa na USG ciąży. Według pani doktor był to 6t. 2d. Płód miał 3mm. Co do serduszka ginekolog nie był w stanie ocenić czy już bije czy jeszcze nie. Dzisiaj byłam ponownie na wizycie u lekarza, tym razem u innego. Słowa lekarza mnie zaniepokoiły. Plód ma 7mm i wg lekarza jest to 6t i 5 dzień. A bicie serduszka to 69/min. Czy takie wyniki źle rokują? Co mogę zrobić ze swojej strony żeby "pomóc" płodowi się utrzymać i urosnąć w siłę?