Co mogło spowodować utratę przytomności u taty?
Witam serdecznie, mam pytanie odnośnie możliwej przyczyny niewyjaśnionej utraty przytomności mojego ojca - wiek 62, choruje na nadciśnienie stale przyjmuje leki i ma wyznaczony na 3 marca zabieg usunięcia pęcherzyka żółciowego-kamica zolciowa. 17 stycznia po obiedzie około godziny 17 poczuł nagły, jak to określił dziwny ból głowy, siedział na sofie i stracił przytomność był bez kontaktu około minuty lub 2 nie mogliśmy go obudzić, po odzyskaniu przytomności miał mrowienie rąk był bardzo słaby odczuwał silny ucisk i ból po bokach głowy i chciało mu się wymiotować. Po przyjeździe karetki ratownicy wykonali ekg na którym nic nie wyszło, podali też lek przeciwwymiotny i zawieźli tatę na SOR. Tam miał - co prawda po 5h przebywania na korytarzu- wykoną TK głowy i ekg oraz usg brzucha w miejscu pęcherzyka, wszystko wyszło bez zmian. Zabraliśmy tatę do domu czuł już się lepiej bolała go tylko głowa i uszy. Od tego momentu tato jest na L4, był u neurologa który skierował go na RM głowy-nic nie wykazało obraz typowy dla wieku, EEG glowy- nic, przepływy tętnic szyjnych kregowych i podobojczykowych-nic, RTG odcinka szyjnego-zwyrodnienie kregoslupa typowe dla wieku, usg serca i holter 1 dzień bez zmian, obraz typowy dla nadciśnienia. Był u laryngolog ma zapalenie zatok więc to może być powód bólu głowy - czoło oraz ucha prawego. Teraz bierze antybiotyk. Podsumowując nie mamy już pomysłu jakie badania zrobić żeby wykryć przyczynę utraty przytomności, a tato jest aktywny zawodowo i ma pojedyncze stanowisko pracy. Muszę dodać że w dniu utraty przytomności był nieco przemeczony pracą. Proszę o poradę co to mogło być oraz czy może mieć wykonany zabieg operacyjny -za niecały miesiąc usunięcie pęcherzyka czy ma się chwilowo wstrzymać? Woreczek mu bardzo dokucza po każdym praktycznie posiłku.