Co może oznaczać drętwienie nogi?
Witam, jestem 27-letnim mężczyzną, od jakiegoś czasu mam problem z lewą nogą, mianowicie czuję jakby była zdrętwiała i „cięższa”. Uczucie to nasila się w momencie, kiedy jestem zestresowany. Borykam się z niesamowitym lękiem wysokości, ten lęk występuje w takim stopniu, że nawet podczas oglądania scen filmowych dziejących się na wysokościach odczuwam dyskomfort psychiczny i przede wszystkim fizyczny, objawiający się uciskiem w klatce piersiowej, drżeniem mięśni i drętwieniem nogi właśnie. Udałem się z tym do lekarza, ale ten kolokwialnie mówiąc spuścił mnie na drzewo tłumacząc wszystko dyskopatią kręgów lędźwiowych, którą faktycznie u mnie stwierdzono. Owszem, odczuwam czasem lekki niedowład lewej nogi, najczęściej w momencie kiedy za mocno zaciskam pasek od spodni, w takim wypadku rozumiem że jest to związane z kręgosłupem, ale sytuacja w której noga drętwieje mi dlatego że się zdenerwowałem, w dodatku towarzyszy temu ucisk w klatce piersiowej, budzi u mnie pewne wątpliwości. Tutaj pojawiają się moje pytania:
1) czy te objawy występujące w sytuacjach stresujących mogą być faktycznie związane z kręgosłupem? Czy np. takie poddenerwowanie może spowodować jakiś ucisk mięśni na kręgosłup i w konsekwencji wywołać takie dolegliwości, jak te które mi towarzyszą? Nie robiłem jeszcze prześwietlenia części szyjnej kręgosłupa, a moim objawom towarzyszą też bóle karku i zawroty głowy.
2) Jeśli to nie kręgosłup, to obstawiam jednak nerwicę, ale zanim zacznę działać w tym kierunku, chciałbym wykluczyć wszystkie inne możliwości. Ostatnio zrobiono mi podstawowe badania krwi, oraz EKG, wszystko wyszło w normie, miałem tylko lekko podwyższone monocyty, ale dostałem informację że tym nie powinienem się martwić. Ciśnienie mam raczej w normie, czasem tylko puls spada mi poniżej 60. Czy powinienem wykonać jakieś dodatkowe badania np. związane z krążeniem, dokładniejsze badania serca albo prześwietlenia, czy na moment obecny już można stwierdzić że to na pewno nerwica?
Z góry dziękuję za pomoc i poświęcony czas. Pozdrawiam