Co oznaczają te bóle głowy i szyi?
Dzień dobry,
Proszę o pomoc co mam zrobić dalej. Do jakiego lekarza się udać.
Przez około dwa tygodnie miałem silny przeszywający kłujący ból głowy w jednym punkcie (lewa góra głowy, pomiędzy lewym okiem a uchem), leki przeciwbólowe nie działały. Przestraszyłem się że to glejak (w dalszej rodzinie zmarły 3 osoby na tą chorobę) i zrobiłem rezonans magnetyczny z angio. Na opisie rezonansu i konsultacji z dodatkowo innym lekarzem wszystko jak najbardziej prawidłowo. Ból minął na jakiś miesiąc. Teraz powrócił ale z dużo mniejszą siłą i trwa do minuty, nadal w tym samym puncie. Doszedł ból lewego oka losowo i niekiedy wrażenie dużego ciśnienia w głowie, tak jakby chciało dane oko zaraz wyskoczyć. Zauważyłem że intensywność maleje bądź rośnie gdy zacznę ruszać głową na boki, do tyłu lub do przodu. Szyja mnie nie boli. Często lewa ręka przez cały dzień mnie pobolewa, nic strasznego ale odczucie nieprzyjemne. Trzy razy zdarzyło się tak że kłucie zrobiło się tak intensywne że musiałem zatrzymać się podczas jazdy bądź przerwać wykonywaną pracę i usiąść bo zrobiło mi bardzo słabo. Lekarz rodzinny nie wie gdzie mnie ukierunkować. Wysłał mnie na badanie zatok i uszu ze względu na wrażenie ciśnienia w głowie.
Proszę o poradę, podpowiedź.