Co robić z tym guzkiem na czole?
Dzień dobry,
jakieś 3 lata temu podczas paintballa, znajomy strzelił nienaładowanym (bez nabojów) pistoletem i trafił akurat w środek mojego czoła ciśnieniem z dość bliskiej odległości... zrobiła się malutka rana, chwilę poleciała niewielka ilość krwi i na tym się skończyło. Niestety po jakimś czasie, po zagojeniu się rany zacząłem czuć pod palcem gulkę w tym miejscu, jest ona twarda, wydaje się nie przesuwna. Nie boli, nie czuć dosłownie żadnego bólu przy dotyku. Jej średnia to mniej więcej pół centymetra (stwierdzam to po co dotyku). Wokół tego miejsca nie widać żadnego zaczerwienia itd.
Czy w takiej sytuacji jest to zagrożenie dla zdrowia i należy podjąć jakieś kroki? Może jednak z tym ciśnieniem wydobył się jakiś kawałek metalu czy czegokolwiek który może siedzieć pod skórą? Jeśli tak, to czy jest to niebezpieczne? Czy mógł się zrobić taki nieruchomy guzek, który zostanie ze mną już na zawsze?
Dodam, że mimo upływu takiego czasu, rozmiar jest ciągle taki sam.
Będę wdzięczny za odpowiedzi i podpowiedź co dalej. Boje się zrobić RMI / TK, z obawy że to może faktycznie metal. Jak ewentualnie można sprawdzić co tam siedzi? Do jakiego specjalisty się udać?
