Co robić z tymi objawami ze strony gardła?
Dzień dobry, byłam przeziębiona 3 tygodnie temu lekarz nie wypisał mi recepty, powiedział żebym stosowała leki na gardło, syrop na kaszel itd. Stosowałam się do zaleceń i przebywałam cały tydzień w domu na zwolnieniu. W następnym tygodniu pojawiło się u mnie uczucie chłodu od nosa do przełyku po jednej stronie twarzy dodatkowo mrowienie w okolicy nosa. Chciałam to skonsultować z lekarzem i umówiłam się na wizytę, lekarz zalecił mi płukanie nosa solą morską i jak objawy nie przejdą dzwonić jutro. Niestety po płukaniu nic się nie zmieniło kolejna wizyta, dostałam do receptę na spray do gardła gardimax i zalecenie stosowania x 3 razy dziennie, jak objawy nie ustąpią miałam dzwonić następnego dnia. Niestety po tym leku nic się nie zmieniło. Podczas kolejnej rozmowy telefonicznej z lekarzem zostałam skierowana na test na covid, ponieważ lekarz stwierdził, że moje objawy utrzymują się zbyt długo. Dziś w systemie elektronicznym pojawił się wynik - negatywny. Zadzwoniłam do przychodni. Kolejna rozmowa z lekarzem, zalecenia brać witaminę C i rutinoscorbin, jeśli objawy nie przejdą mam dzwonić w poniedziałek. Bardzo proszę o pomoc, ponieważ jestem zmartwiona moimi objawami i nie wiem czy nadal mam czekać na rozwój sytuacji czy po prostu umówić się prywatnie do jakiegoś specjalisty, tylko za bardzo nie mam pojęcia do jakiego lekarza powinnam się zwrócić z tymi objawami