Co robię źle, jeśli nie mogę schudnąć?
Jestem zdesperowana i zniechęcona. Pomimo odchudzania, moja waga stanęła w miejscu. Odkąd pamiętam, zawsze miałam nadwagę. Nigdy nie byłam szczupła, nigdy nie miałam płaskiego brzucha, który zawsze tak pragnęłam mieć. Rok temu gdy stanęłam na wadze i moim oczom ukazała się haniebna trzycyfrowa liczba, podjęłam decyzję o odchudzaniu. Ważyłam wtedy przy 160 cm wzrostu 111,5 kg! :o Od tamtego czasu wyeliminowałam cukier, kawy i herbaty nie slodziłam już od dawna, odstawiłam słodycze, wypieki, zaczęłam jeść ciemne pieczywo. Ograniczyłam wielkość porcji. Nie jem fast foodów i tłustych rzeczy. Nie piję slodzonych napojów. Alkoholu nie pije wcale. Jem dużo warzyw i ćwiczę. Od tamtego czasu udało mi się schudnąć 20 kg. Teraz ważę 91,5 kg. Jednakże moja waga od ok. 6 miesięcy stoi w miejscu. Jest mi przykro, bo mimo tego, że polubilam taki zdrowy tryb życia to tak na prawdę wszystkiego sobie odmawiam, to waga ani drgie. Choruję od ok. 5 lat na niedoczynność tarczycy, mam też nieregularne miesiączki. Ostatnio miałam zlecone przez endokrynologa kompleksowe badania z krwi, by poznać co może być tego przyczyną i dlaczego nie chude i mam nieregularne miesiączki. Niestety endokrynolog stwierdzil że nie jest w stanie pomóc, bo wszystkie wyniki są wzorowe. Ja dalej męczę sie z wagą, która nie chce schodzić w dół. Jestem wściekła, bo mimo 3-4 treningów w tygodniu gdzie ćwiczę prawie 1,5 h, w skład tych ćwiczeń wchodzi 0 5 h jazdy na rowerze, dynamicznej, że jestem cała spocona i później do tego dołączyłam przysiady, brzuszki, wymachy i cwiczenia polecane przez fitness expertow na spalanie - po ćwiczeniach jesyem wyczerpana, a ja nie chudne. Malo tego tluszcz najbardziej przeszkadza mi na udach i brzuchu, wstydzę sie tych partii ciała bardzo. Co robię zle? Teraz moj jadłospis wyglada tak: sniadanie - owsianka z owocem lub platki (nie slodzone) z mlekiem, drugie sniadanie - bulka albo dwa kawalki chleba z czymś niskokalorycznym i do tego salatka z warzyw albo pspryka i pomidor z ogorkiem. Potem kolo 14:00 owoc lub jogurt z otrebami i siemienim lnianym, na obiad - zupa lub ziemiaki czy ryz lub kasza z miesem, najczęściej drobiowym, lub na parze. Kolacji nie jem wcale. Pije ok. 2 l dziennie. Co jest ze mna nie tak?