Co znaczą te nagłe napady smutku?
Od 10 miesięcy leczę się na zaburzenia depresyjno-lękowe na codzień biorę leki, widać poprawę lecz miej więcej co 2 dni mam dziwne napady smutku różniące się od tych które były na początku leczenia. Bez przyczyny np patrząc się przez okno patrząc na coś odczuwam okropny smutek i ochotę płaczu który trwa około 2-5 min po czym wszystko wraca do normy. Nawet trudno mi samemu powiedzieć co ten smutek spowodowało ponieważ przychodzi nagle, mimo ze mam dobry humor i nie byłem smutny co robić ?