Co zrobić w przypadku nieustającego bólu gardła?
Witam.
Od ponad półtorej roku codziennie boli mnie gardło (rano najbardziej) w ciągu dnia przestaje na godzinę/dwie jeśli coś zjem. Mam ciągle powiększone oraz 'dziurawe' migdały, nie są już okrągłe tylko takie 'flaki' i ogólnie całe czerwone gardło, biały nalot na języku, troszkę powiększony węzeł pod żuchwą (taki guzek wyczuwam przy dotykaniu). Ciężko mi to wytłumaczyć, ale ból czuję od dołu gardła aż do połączenia z nosem (przy oddychaniu, często taki bardziej kujący jak przy zapaleniu górnych dróg oddechowych). Ciągle towarzyszy mi chrypka, gęsta ślina, uczucie ciała obcego w gardle, po dłuższej rozmowie lub próbie mocniejszego odchrząknięcia od razu boli gardło. Od tamtej pory miałem robione usg ślinianek (wszystko ok, tylko jeden węzeł powiększony, pani laryngolog mówiła, że bez znaczenia), crp, morfologia, lamblie (również w porządku), gastroskopie (wykryto refluks żołądkowo-przełykowy oraz przełyk Barretta - mała zmiana). Brałem przez 2 miesiące 2x40mg Texibax, i 2x Debretin, nic nie pomogło, wszystko było tak samo, potem przez kolejne dwa miesiące brałem 1x40mg Texibax, laryngolog stwierdził, że skoro wykryto refluks to wszystko jest od niego, skierowałem się do gastroenterologa który powiedział, że skoro biorę ipp to wszystko jest w porządku i powinienem wrócić do laryngologa. Po mojej sugestii, że może trzeba zmienić leki dostałem na miesiąc 2x40mg Controloc, a potem 1x40mg. Dostałem również skierowanie na usg jamy brzusznej (termin za miesiąc). Kończę leki za kilka dni i nadal nie widzę różnicy. Proszę o pomoc, co to może być, że nikt nie potrafi mi pomóc ? Kogo słuchać ? Nadal brać ipp mimo żadnej poprawy ? Bo w sumie nie wiem już do jakiego lekarza powinienem się skierować.
W miedzy czasie próbowałem spać z głową wyżej, jem w mniejszych ilościach, odstawiłem kawę, piję dużo wody w ciągu dnia. Nie wiem czy ma to znaczenie, ale całkiem często zdarza mi się korzystać z łazienki tak nagle, mam duże gazy i wzdęcia.