Dzień Dobry Pani,
Dziękuję Pani za kontakt :)
Nie napisała Pani, jaki styl życia prowadzi Pani na co dzień - bo to ma fundamentalne znaczenie dla kondycji fizycznej/psychicznej.
Z zaprezentowanej przez Panią relacji, Pani organizm odpowiada rozdrażnieniem na przewlekający się stres.
Napięcia z tego powodu, mogą utrudniać Pani funkcjonowanie, szczególnie wymagające większej koncentracji, z Pani strony.
Dodatkowo opisane przez Panią doznania może potęgować fakt, mała Pani decyzyjność w zaprzestaniu, za słowami Pani: ".. nie wygląda na to by sytuacja miała się zmienić... ."
Myślę, że warto byłoby zakomunikować Właścicielom piesków, że takie sytuacje mają miejsce i czy można byłoby z tym coś zrobić (być może spacer Właściciela z psem - do ustalenia?)
Jedyne, co może Pani zrobić dla Siebie, to zadbać w taki sposób o swój komfort psychiczny, by te zdarzenia tak Panią emocjonalnie nie dotykały.
W Pani przypadku przydatnym rozwiązaniem byłoby nabycie umiejętności radzenia sobie ze stresem, poprzez systematyczne praktykowanie technik relaksacyjnych, medytacyjnych, kontemplacyjnych, tai chi, oraz poprzez zaproszenie aktywności fizycznej, do swojej codzienności?
Myślę, że taka zwyczajna rozmowa z Psychologiem, mogłaby się okazać dla Pani wielce pomocna.
Gdyby miała Pani życzenie rozmowy ze mną, zapraszam do kontaktu
via Skype.
Serdeczności i zwyczajnej pomyślności Pani życzę!
irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605
