Czy bardzo mocny stres może powodować taki stan?

Witam, nie mogę nigdzie znaleźć odpowiedzi na to mi się przydarzyło a lekarze u których byłem nie odpowiedzieli mi na to pytanie, które jest poniżej, w internecie także odpowiedzi nie znalazłem. Miałem dużo robionych badań w tym rezonans głowy, szyi, bez zmian. Dwa lata temu gdy położyłem się spać i byłem już w półśnie (dzień był nerwowy, byłem niewyspany, mocno zdenerwowany i taki zasypiałem) nagle coś we mnie w okolicach brzucha, dół kręgosłupa, jakby „wybuchło” (nie wiem jak to określić), poczułem jakby mój układ nerwowy „wybuchł” w okolicach brzucha, dołu kręgosłupa i się zapadł tzn. taki mały wybuch w okolicach brzucha który poszedł przez cały układ nerwowy do góry, w oczach zobaczyłem białe światło przez sekundę od takiego zwarcia przed oczami. Z nosa poleciała mi krew a ja poczułem się bardzo dziwnie i dostałem ataku paniki, nie wiedziałem co mi jest, bardzo dziwnie się poczułem w ciele. Kolejne dni czułem się dalej mocno zestresowany, jeżeli czymś się zajmowałem to było w miarę ok ale jak np. jechałem w aucie i było duszno to zaczynało mi się robić niedobrze, nie wiedziałem czemu, zacząłem wtedy odczuwać bardziej nerwy, słyszałem szumy uszne. Do dzisiaj jak nie jestem czymś zajęty to słyszę mocne szumy uszne, trzęsienie, trzaski i daje wtedy temu uwagę przez chwilę i zaczynają być one jeszcze bardziej słyszalne i później przez godziny mam lęk (lęk wolnopłynący cały czas), spięcie ciała i mój umysł jest na tym skoncentrowany i ciało jakby nie chciało opuścić tego „zagrożenia”, nie mogę z tego wyjść mimo tego, że to akceptuję. Dlaczego zwracając na to uwagę nawet przez sekundę mój organizm tak reaguje i następuje lęk przez godziny, dni i ciężko się uspokoić? Z rana po obudzeniu już słyszę mocno właśnie te szumy i czuje się źle i organizm wyczuwa zagrożenie i się na to nastawia i ciężko to uciszyć bez przekierowania uwagi na coś innego, zajęcie się czymś innym. Ten stres wewnętrzny ciężko uspokoić i jest się w nerwicowym kole. Nie wiem co jest przyczyną bo wszystko właśnie zaczęło się właśnie wtedy przez ten „wybuch” a teraz jest przez koło lękowe podtrzymywane i napędza ten szum uszny i dziwne uczucie w ciele chociaż to akceptuję. Chciałbym dowiedzieć się co to mogło być, czy takie mocne zdenerwowanie i ten „wybuch” (wyładowanie w układzie nerwowym) może spowodować jakieś trwałe zmiany w układzie nerwowym, czy mogłem sobie uszkodzić w jakiś sposób układ nerwowy i przez to teraz słyszę głośne te szumy uszne i źle się czuję ? Czy nerwica lękowa może być tego następstwem i mogła powstać na bazie tego „uszkodzenia” nerwów, tzn. szumy uszne od spięcia/uszkodzenia nerwów, które robią taki szum? Czy bardzo mocny stres może spowodować takie „spięcie” nerwów przez co słyszy się szumy uszne 24/7? Czy to odwracalny proces? Czy może każdy ma takie szumy a ja będąc w stanie zagrożenia słyszę je bardziej poprzez wyczulenie na nie? Czy jest na to wyładowanie nerwów jakiś termin medyczny? Czy mieli Państwo już z takim przypadkiem, opisem w książkach do czynienia? Czytałem książki o relaksacji, uważności itd. żeby obserwować ciało i akceptować wszystko i się wyciszać ale to wcale nie pomaga a wręcz odwrotnie jest jeszcze więcej lęku i tylko organizm dostaje kopa do walki non stop i dopiero jak zajmę się czymś innym to chwilowo tego nie mam ale działa to w tle, tzn. organizm się trzęsie w środku). Aktualnie staram się to ignorować albo przekierowywać uwagę ale ciągle to mam, jakby coś człowieka trzymało w gotowości przed zagrożeniem.
MĘŻCZYZNA, 25 LAT ponad rok temu

Profilaktyka udaru mózgu

Udar mózgu, inaczej wylew, jest zespołem objawów klinicznych, które wiążą się z nagłym wystąpieniem zaburzenia czynności mózgu. Utrzymuje się on dłużej niż dobę, a u podłoża nie leży inna przyczyna niż naczyniowa. Profilaktyka udaru mózgu w bardzo dużym stopniu pomaga zapobiec jego wystąpieniu.

Mgr Anna Byczko Psychologia
43 poziom zaufania

Dzień dobry,

Opisane przez Pana objawy są naturalne dla stanów lęku napadowego oraz lęku uogólnionego. Tym bardziej, jeśli lekarze wykluczają przyczyny somatyczne.

Zachęcam do konsultacji z lekarzem psychiatrą, który będzie w stanie jednoznacznie zdiagnozować Pana objawy, a następnie skierować na psychoterapie, dzięki której może Pan nauczyć się radzenia sobie z lękiem napadowym oraz poznać techniki ułatwiające funkcjonowanie w sytuacji poczucia zgeneralizowanego lęku.



Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty