Czy brak kontaktu wzrokowego jest oznaką autyzmu u dziecka?

Witam!

Mam pytanie odnośnie mojego synka. Pytanie dotyczy autyzmu. Synek ma 11,5 miesiąca, urodził się w 37 t.c. Całą ciążę musiałam leżeć, miałam przedwczesne skurcze. Synek był 3 razy owinięty pępowiną wokół szyi, według neurologa mógł być niedotleniony. Uczęszczaliśmy na rehabilitację, ponieważ miał obniżone napięcie mięśniowe. W chwili obecnej sam siedzi, raczkuje, wstaje i zaczyna chodzić (używa pchacza). Martwi mnie jednak kontakt wzrokowy z dzieckiem...

Synek mówi mama, baba, am, gryy, guu, ooooooo, jednak nie zna znaczenia tych słów, jest bardzo zainteresowany światem i wszystkimi czynnościami wykonywanymi przez dorosłych np. gotowanie, pranie itd. Gdy widzi coś, co go zainteresuje pokazuje palcem, żeby tam z nim podejść (jak jest na rękach) i entuzjastycznie mówi ooooooooo. Wymusza noszenie na rękach, gdy chce iść na ręce przychodzi do mnie, wstaje i wyciąga rączki żeby go wziąć, nie lubi być w łóżeczku, krzyczy i wyciąga ręce, żeby go zabrać. Umie pokazać (patrzy w tym kierunku czasem wskazuje palcem) gdzie jest lampa, telewizor, stolik, czasem okno, kwiatek, naklejka w łóżeczku, naklejka na ścianie, kominek, pstryk (wie że jak się naciśnie to się zapali lampa), podczas kąpieli jak zapytam gdzie jest hipcio i powiem, żeby go włączył to to zrobi, wie że pilotem włącza się telewizor i sam często to robi.

Uwielbia bawić się w chowanego (ja się chowam), w a kuku, lubi jak się go huśta. Gdy wracałam z pracy to przychodził do mnie, nie zdążyłam się rozebrać, ponieważ chciał, żeby go wziąć na ręce. Gdy miał około 9 miesięcy panicznie bał się nowych ludzi i miejsc, teraz jest odwrotnie - w nowych miejscach rozgląda się i nie boi się obcych. Gdy jesteśmy u rodziny i schowam się mu a później go wołam to przychodzi do mnie, czasem płacze jak zobaczy, że gdzieś wychodzę. Nie do wszystkich chce iść na ręce. Gdy jestem sama z mężem i pytamy się gdzie jest tata, gdzie jest mama to popatrzy się, ale jak jesteśmy w większym gronie to nie. Gdy mówię coś do niego to zazwyczaj na mnie nie patrzy, ale np. jak zapytam gdzie jest lampa to spojrzy na nią (nie patrząc w chwili zadawania pytanie na mnie).

Gdy posadzę sobie go na kolanach przodem do siebie i mówię coś do niego to na mnie nie patrzy tylko na coś innego. W samochodzie jak go wołam to czasem spojrzy na mnie a czasem w ogóle mnie nie zauważa. Jak jesteśmy na spacerze i podejdę do niego to spojrzy na mnie na sekundę i potem patrzy się na coś innego, ale jak mu np. pokaże palcem drzewo albo pieska to popatrzy się we wskazanym kierunku. Na dziadków, ciocie zwraca większą uwagę. Najbardziej uwagę zwraca na obcych. Na swoje imię reaguje gdy nie jest bardzo czymś zajęty, czyli np. jak jest w łóżeczku lub foteliku do karmienia, gdy bawi się zabawkami to rzadko kiedy reaguje na imię. Synek daje cześć, przybija piątkę, robił papa, ale teraz już nie. Jest bardzo zainteresowany światem, bardziej niż ludźmi. Martwi mnie kontakt wzrokowy z nim, czy może to być jednym z pierwszych objawów autyzmu?

Bardzo proszę o odpowiedź.

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Witam serdecznie!

Każde dziecko rozwija się nieco inaczej i w różnym tempie. Na podstawie podanego przez Panią opisu raczej nie ma przesłanek aby podejrzewać u synka autyzm. Dziecko jest aktywne, nawiązuje kontakt z otoczeniem, jego poziom wydaje się adekwatny do wieku dziecka. Prawdopodobnie na dalsze kroki syn potrzebuje po prostu więcej czasu. Warto wprowadzić w codzienny plan zajęć ćwiczenia, które będą wymagały kontaktu wzrokowego. Jednak jeżeli ma Pani wątpliwości to warto porozmawiać na ten temat ze specjalistą, który będzie miał możliwość przeprowadzenia badania lekarskiego, dokładnego zebrania wywiadu oraz obserwacji dziecka. Najlepiej w pierwszej kolejności porozmawiać na ten temat z prowadzącym syna pediatrą. Można również skonsultować dziecko z psychologiem.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty