Czy chwile odcięcia się mojego ojca to jakiś problem neurologiczny?
Dzień dobry
Mam pytanie odnośnie do stanu zdrowia mojego ojca, mianowicie ostatnio razem z mamą zauważyliśmy, że tata odcina się chwilowo, robi jakieś poszczególne, zapętlone ruchy jakby był w transie (różnego rodzaju kiwania, mlaskania). W tym stanie można do niego krzyczeć i to nie dociera do niego. Budząc się z tego transu nie pamięta, co się działo. Chciałbym wiedzieć, co się z nim dzieje.
Ogólny stan mojego ojca można nakreślić następująco: 45 lat, brak ruchu; niezdrowa, tłusta dieta; nieregularne posiłki często w porze nocnej, zaburzenia snu, nałogowy palacz i alkoholik.
Czy wyżej wymienione objawy są już o podłożu neurologicznym czy jednak bardziej jest to związane ze stylem życia i jest możliwość ich wycofania? A jeżeli to choroba neurologiczna to jaka?