Czy depresja może być spowodowana brakiem pracy i życiem za granicą?

Witam! Jestem 25-letnią kobieta, od ok. roku czasu mieszkam za granicą. Na początku wyjechałam tutaj do pracy, straciłam pracę i poznałam mojego obecnego chłopaka – cudzoziemca. Nie pracuję, siedzę w domu. On dobrze zarabia i uważa, że nie ma potrzeby, żebym pracowała. Uczę się języka i chodzę do szkoły, na początku mówiłam po angielsku, lecz teraz już używam języka tego kraju. Więc tak, mój problem polega na tym, że nie ma tutaj pracy, panuje duże bezrobocie. Męczy mnie siedzenie w domu. Ostatnio mam jakieś dziwne stany lękowe, nie mogę spać, prześladują mnie różne ,,czarne scenariusze”, coraz częściej jestem smutna, byle jaki powód doprowadza mnie do płaczu. Objawy te nasilają się tylko i wyłącznie, jak jestem sama w domu. Wtedy nie mam siły na nic, ani na posprzątanie, ani na pójście do sklepu. A jeżeli już wykonuję te czynności, to przychodzi mi to z wielkim trudem. Często cierpię na bóle głowy, czegoś się boję, a tak naprawdę nie wiem czego, mam nieregularne cykle miesiączkowe – czego nigdy wcześniej nie miałam. Jednak gdy wychodzę do szkoły, czy do znajomych, objawy te ustają, mam zupełnie inne samopoczucie, niż gdy przebywam sama w domu. Czasami odczuwam nawet szczęście z powodu jakiegoś małoistotnego szczegółu. Chciałabym się dowiedzieć, czy opisane przeze mnie objawy oznaczają depresję lub jej początki? Czy może jest to spowodowane brakiem pracy i życiem za granicą? Pozdrawiam.

KOBIETA ponad rok temu

Witam serdecznie,

Opisywane przez Panią objawy wskazują na zaburzenia depresyjno-lękowe. W tym typie zaburzenia występują zarówno objawy depresji (przygnębienie, poczucie utraty energii, apatia, tendencja do zamartwiania się, problemy ze snem), jak i lęku (wzmożone napięcie, objawy somatyczne). Zaburzenia depresyjno-lękowe ujawniają się zazwyczaj na skutek sytuacji stresowej, do takich sytuacji z pewnością należy emigracja, utrata pracy i wsparcia.

W obliczu sytuacji przekraczającej możliwości poradzenia sobie, mogą dojść do głosu przekonania dotyczące np. obniżonego poczucia własnej wartości. Dlatego podstawową metodą leczenia tego typu problemów jest psychoterapia, która ma na celu zmianę myślenia, a przez to - samopoczucia pacjenta. W UK popularną metodą psychoterapii jest psychoterapia poznawczo-behawioralna (CBT). Skuteczność tej metody terapii w leczeniu depresji została potwierdzona szeregiem badań.

W terapii depresji zaleca się m. in. planowanie przyjemności i aktywności, dlatego powinna Pani spędzać jak najwięcej czasu na spotkaniach z przyjaciółmi, które sprawiają Pani satysfakcję i poprawiają nastrój.

Poprawę samopoczucia i ustąpienie objawów lęku można uzyskać również przyjmując leki przeciwdepresyjne.

Mogę polecić Pani ponadto podręcznik dla pacjentów autorstwa Ch. Padesky ,,Umysł ponad nastrojem".

Z pozdrowieniami

0

Dzień dobry,

Dziękuję za wyczerpujacy opis Pani stanu, to bardzo pomocne. Rzeczywiście interpretacja sytuacji, w jakiej się Pani znalazła mogła doprowadzić do powstania u Pani objawów depresji. Zauważyła Pani, że lepiej się Pani czuje, kiedy wychodzi Pani z domu - jest to pewna wskazówka. Proszę spróbować zaplanować sobie czas w ten sposób, aby regularnie móc wychodzić z domu.
Można też zastanowić się, co lubi Pani robić, a może spróbować jakiejś nowej aktywności? Zgadzam się też z p. Jamroży - w Pani sytuacji bardzo mogłaby pomóc terapia poznawczo-behawioralna. Można w niej uczestniczyć albo osobiście, albo przez internet. Gdyby chciała Pani spróbować terapii przez internet, bardzo proszę o kontakt.

Pozdrawiam,
Dominika Farley
psychoterapeutka poznawczo-behawioralna
e-mail: farley.coach na gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty