Czy jest możliwość utrzymania tej ciąży?
Dzień dobry piszę bo mam ogromny metlik w głowie i sama nie wiem już co myśleć o tym wszystkim az się boję. W poniedziałek 17 stycznia zrobiłam test ciążowy wyszedł pozytywny odrazu umówiłam się do lekarza I się udało wieczorem już robił mi usg było widać pęcherzyk prawidłowo umiejscowiony i zapisał duphaston wtorek zaczęłam dziwinie plamić w środę zrobiłam bhcg wynik 58 ale to plamienie nie dawało mi spokoju więc pojechałam na sor tam lekarz stwierdził że nic nie ma i że doszło do poronienia przeplakalam cały czwartek i piątek że nawet nie chciałam jechać na bete bo wiedziałam co będzie że będzie ona spadac w piątek mam powtórzyć takie zalecenia wydał beta urosla ku mojemu zdziwieniu do 290 ale plamienie cały czas było umówiłam się do lekarza na ponowne usg na piątek 28 stycznia i kazał mi w poniedziałek 24 stycznia zrobić bhcg znowu urosla do 1346 ale plamienia są cały czas odchodzę już od zmysłów jutro znowu mam powtórzyć bhcg czy przy normalnej ciazy można tak długo plamić nic mnie nie boli nawet ale to plamienie mnie przeraża lekarz powiedział że jestem zagadką a ja tak się boję co będzie w piątek tak długo wyczekiwana ciąża po dwóch latach od poronienia :-(
