Czy konieczna jest dalsza diagnostyka ginekologiczna?

Dzień dobry, być może ktoś zdoła mi podpowiedzieć, co mogłabym jeszcze zrobić. Mam 20/21 lat, moje problemy ginekologiczne zaczęły się od września tamtego roku. W wielkim skrócie zaczęłam mieć bardzo bolesne miesiączki i problemy z bólami brzucha, ogólnie osłabienie, bóle stawów z czasem wymioty, jednorazowe luźne stolce. Zaczęłam diagnozę w kierunku endometriozy, ale do dziś mimo wykonanych badań nie stwierdzono mi jej definitywnie. Kilka wizyt w szpitalu, na początku podejrzenie zespołu jelita drażliwego albo zrostów po operacji wyrostka robaczkowego z zapaleniem otrzewnej, co do obfitego krwawienia podobno ma wynikać z silnego tyłozgięcia macicy, mimo że wcześniej przed 20 rokiem życia miesiączki nie były bolesne. Skurcze macicy tak silne, że raz podano nawet przez zespół medyczny morfinę. Ostatnia wizyta w szpitalu na początku marca z powodu silnych upławów i bólu brzucha. W szpitalu pojawiły się jednorazowe wymioty ze świeżą krwią. Gastroskopia nic nie wykazała. Diagnoza przy wypisce, wysoki niedobór witaminy D, podwyższone TSH 6,5 oraz zapalenie pęcherza. Podawane sterydy, antybiotyki, kroplówki, z powodu kilkudniowych wymiotów. Po szpitalu wizyta u endokrynologa: stwierdzona niedoczynność tarczycy, zaczelam brac 3 tygodnie temu leki euthyrox 25 mg. Suplementacja witamy D3, magnezu, żelaza, suplementy na tarczyce. Po tym okresie brak bólów brzucha i wymiotów, ale dolegliwości ginekologiczne ciągle się utrzymują. Ginekolodzy stwierdzili nadzerke/ektopie, aktualnie infekcja grzybicza, choć wymazy wyszły negatywne. Silne upławy białe lub żółtawe i bardzo silne skurcze macicy, podczas okresu ból nie występuje praktycznie, ale jeden dzień po okresie zawsze pojawiają się silne skurcze i brązowy jedno/dwudniowy śluz. Główne problemy to właśnie te upławy (białe, zolte) i skurcze bardzo bolesne, zdążyły się również domieszki świeżej krwi jednorazowe, ale w małej ilości. Dodatkowo bóle głowy i dziwne swędzenie skóry (ręce, nogi) no i te bóle stawów. Ciągle nawraca grzybica pochwy, podobno widoczna gołym okiem, robię wymaz, wychodzi negatywnie, przepisywane mi są kolejne globulki i inne leki. Zażywam również probiotyki i antykoncepcję hormonalną, najpierw drovelis, potem vibin. Stosuje się do wszystkich zaleceń, w ogóle nie współżyje, ponieważ wiąże się to dla mnie z ogromnym bólem, stosuje zdrową dietę, dbam o higienie, bielizna bawełniana. Moje zasadnicze pytanie: czy te problemy są powiązane z niedoczynnością tarczycy? Czy powinnam powrócić do diagnozy endometriozy, mimo że rezonans magnetyczny miednicy mniejszej wykazał jedynie 1 cm torbiel na jajniku i zmiany czynnościowe? Co mogę zrobić aby pozbyc sie tych infekcji i czy może wiązać się to z nadżerka, której podobno nie powinnam usuwać? No właśnie czy w takim wieku mogę usunąć nadżerka, wyczytałam, że podobno czasem jest odpowiedzialna za nawracające infekcje i bolesne współżycia. Dodatkowe informacje, dziewictwo stracone pół roku przed problemami, nie było poronień ani ciąży, aktualnie brak wspolzycia. Może jakiś lekarz z okolic Szczecina/Goleniowa miałby jakiś pomysł na leczenie. Dziękuję i pozdrawiam.
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Czym jest endometrioza?

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty