Czy mogę zajść w ciążę stosując tabletki antykoncepcyjne?
Witam. Od niedawna stosuję tabletki antykoncepcyjne dwuskładnikowe. Jestem właśnie w trakcie brania drugiego opakowania pigułek. Mimo wszystkich zapewnień o niemal niemożliwym zajściu w ciążę przy ich stosowaniu nurtuje mnie pewien problem. Otóż od kilku lat miałam tzw. bóle owulacyjne, czyli 14 dni przed miesiączką, w czasie owulacji przez zwykle jeden dzień, odczuwałam bardzo ostry ból w jednym jajniku. Do tego doszły też w czasie ostatniego pół roku takie objawy jak zawroty głowy i wzdęty brzuch w czasie owulacji. Obecnie, mimo że przyjmuję tabletki antykoncepcyjne nadal w czasie, kiedy według moich obliczeń powinnam mieć ewentualną owulację, mam niemal te same objawy. Przy pierwszym blistrze ból był dość silny z towarzyszącymi mu zawrotami głowy, teraz przy kolejnym wystąpił już tylko ból jajnika, nieco jednak łagodniejszy niż poprzednio. Dodam, że mam 19 lat i tabletki przyjmuję regularnie, codziennie o tej samej porze. Nie wiem, co o tym myśleć. Moje tabletki powinny chronić mnie przed owulacją, a tymczasem mój organizm wysyła symptomy świadczące o tym, że nadal ją mam. Z tego też względu na razie powstrzymałam się od współżycia, gdyż panicznie boję się wpadki. Nie wiem, czy jestem chroniona przed ciążą i nie wiem też, jak sprawdzić, czy owulacja faktycznie występuje. Można to w jakiś sposób sprawdzić np. u lekarza ginekologa? Czy możliwa jest taka opcja o jakiej czytałam w Internecie, że są to tylko objawy wynikające z przyzwyczajenia organizmu do owulacji, dlatego też mózg nadal, mimo że ona już nie występuje sprawia, że występuje ból owulacyjny, raczej tylko z przyzwyczajenia, a w miarę dalszego przyjmowania tabletek te objawy ustaną i znikną też wątpliwości co do stosowania pigułek? Czy to prawda, że takie rzeczy się zdarzają w pierwszych paru miesiącach przyjmowania tabletek, a potem sytuacja się normalizuje? Nurtuje mnie też to, czy w tej sytuacji mogę kochając się np. kilka dni przed krwawieniem z odstawienia być pewna, że w ciążę nie zajdę, gdyż nawet gdyby owulacja występowała, to w czasie między nią a okresem ma się tzw. dni niepłodne. Czy tak samo wygląda sytuacja w przypadku nieskutecznych pigułek czy też jajeczkowanie może wystąpić w innym terminie? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź :) I przepraszam za rozwlekłą wypowiedź :)