Czy mój syn cierpi na autyzm?
Jestem mamą 3,5-letniego chłopca i bardzo niepokoi mnie jego zachowanie. Sytuacje jakie opisze pojawiają się skokowo, a zauważyliśmy je, gdy nasz syn miał 2 latka. Obecnie syn chodzi do przedszkola i niestety jego zachowanie zaczęło niepokoić wychowawczynie w przedszkolu. Olivier ma straszne napady złości i agresji, potrafi wtedy krzyczeć, bić i pluć, przy czym nie da rady go uspokoić w czasie krótszym niż 30 min. Często gdy chce nawiązać z jakim dzieckiem kontakt popycha je lub sypnie piaskiem, ale nie ma odwagi, żeby podejść i zapytać. W niezbyt dużym gronie - max 3 - dzieci, które zna, potrafi się zachować poprawnie. Każda nagła zmiana w przebiegu dnia powoduje u niego pogorszenie nastroju. Zaczął też mówić w trzeciej osobie, np. Olik kocha mamę. Trzeba przy tym dodać, że mówi bardzo poprawnie, choć nie jest typem gaduły. Preferuje spokojne zabawy we dwoje lub szaleństwa, przez których nie można go czasem zastopować. Ostatnio zauważyłam też, że podczas napadu jego złości, gdy już z niemocy rozpłakałam się, on się po prostu roześmiał. Taka sytuacja pojawia się po około półrocznej przerwie napadów agresji.
Proszę o pomoc.