Czy moje stawy skokowe wrócą do sprawności?
Dzień dobry, mam 36 lat i otyłość, 125kg. Od 5 lipca mam problem ze stawami skokowymi. Nie doszło do żadnego charakterystycznego urazu. Stawy skokowego bolą, są sztywniejsze i opuchnięte. Ortopeda nie zlecił żadnych dodatkowych badań poza kontrolą poziomu kwasu moczowego, który miałem na podwyższonym poziomie 8. Do tego lekko podwyższone płytki krwii i crp. Powiedział, że wyniki badań są ogólnie poprawne, zawyżenie nie jest istotne. Może to być zapalenie z przeciążenia albo dna moczanowa. Od wizyty minął mniej więcej tydzień. mogę chodzić lekko kuśtykając, jednak nie wybieram się dalej niż do sklepu 5 minut w jedną stronę. Opuchlizna schodzi, ruchomość stóp powraca, mam raczej niewielkie deficyty. Jednak zastanawia mnie nawracający ból w różnych miejscach stawów skokowych. Jednego dnia jest poprawnie drugiego noga boli i lekko puchnie. Od pierwszego dnia minęło 2,5 tygodnia. Czy faktycznie bez dodatkowych badań stawy skokowego powinny wrócić do sprawności? Niepokoją mnie nawracające bóle i powolny powrót do zdrowia. Podejrzewam, że częściowo obciążam stawy przez otyłość, jednak nie jestem w stanie z tym nic zrobić z dnia na dzień.