Czy możliwa jest schizofrenia przy depresji?
Dzień dobry! Mój problem jest następujący - w kwietniu zdiagnozowano u mnie depresję, od tego czasu leczę się, zażywam faxolet er i fluanxol. Niedawno miałam wyjść z domu i uroiłam sobie, że jak wyjdę, spotkam na swojej drodze mordercę, który mnie zabije. To przekonanie było bardzo silne, byłam pewna, że ktoś mnie zamorduje, nawet żegnałam się już z rodziną. Nikt nie był w stanie przetłumaczyć mi, że tak się nie stanie, bo byłam święcie przekonana o swojej racji. W związku z tym mam pytanie - czy to mogą być początki schizofrenii?