Szanowny Panie,
dziękuję za opisanie swojej sytuacji – widać, że jest ona dla Pana bardzo trudna i budzi dużo niepokoju. Postaram się odpowiedzieć w sposób spokojny i rzetelny.
Opisane przez Pana doznania (uczucie „robaków w głowie”, wyładowań, pieczenia, dziwne trudne do opisania odczucia z ciała, przekonanie o „antidotum”, obawy przed zatruciem czy ingerencją genetyczną) nie są objawami rzeczywistego zatrucia, edycji genów ani nowoczesnych eksperymentów medycznych. Takie procedury nie są stosowane w szpitalach psychiatrycznych, a ich użycie byłoby niemożliwe bez Pana wiedzy i zgody.
Natomiast są to objawy bardzo typowe dla zaburzeń psychotycznych, w tym schizofrenii, zwłaszcza:
omamy czuciowe (somatyczne) – realnie odczuwane, ale niewynikające z choroby ciała,
urojenia – np. przekonanie, że został Pan otruty, że podano „antidotum”, że coś sztucznego lub chemicznego działa w organizmie,
nadinterpretowanie doznań cielesnych i łączenie ich z zagrożeniem.
Relanium (diazepam) jest lekiem uspokajającym. U niektórych osób, szczególnie w silnym lęku lub psychozie, może paradoksalnie nasilić dezorientację lub dziwne doznania, ale nie powoduje zatrucia ani trwałego uszkodzenia mózgu. Zastrzyki przeciwzakrzepowe w brzuch są rutynowo stosowane u osób unieruchomionych pasami – to standardowa procedura, a nie „odtrutka”.
Ból po zastrzyku w pośladek, który okresowo się utrzymuje, najczęściej wynika z podrażnienia tkanek lub napięcia mięśniowego, a nie z działania substancji toksycznych. Jeśli bardzo Pana to niepokoi, warto zgłosić to lekarzowi rodzinnemu, który może zbadać miejsce wkłucia.
Najważniejsze jest to, że diagnoza schizofrenii została postawiona nie bez powodu, na podstawie obserwacji i objawów. Choroba ta:
często zaczyna się w młodym wieku (20–25 lat),
daje bardzo realne, fizycznie odczuwalne objawy,
potrafi sprawić, że własne myśli i doznania wydają się obce, chemiczne, nienaturalne.
Dobra wiadomość jest taka, że schizofrenia jest chorobą, którą można skutecznie leczyć, a przy regularnym kontakcie z psychiatrą i odpowiednio dobranych lekach wiele osób funkcjonuje stabilnie i spokojnie.
Z całego serca zachęcam Pana do:
regularnych wizyt u psychiatry,
szczerego mówienia o wszystkich doznaniach cielesnych i obawach,
nieodstawiania leków bez konsultacji,
zgłaszania, jeśli objawy się nasilają lub zmieniają.
To, co Pan przeżywa, nie oznacza, że został Pan skrzywdzony eksperymentalnie – oznacza, że zmaga się Pan z chorobą, która wpływa na sposób odczuwania ciała i interpretowania rzeczywistości. I z tą chorobą nie jest Pan sam.
Z wyrazami szacunku
i życzeniami poprawy samopoczucia
Martyna Dudzińska
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Czy da się wyleczyć schizofrenię? – odpowiada Paweł Żmuda-Trzebiatowski
- Schizofrenia i leczenie bez zgody pacjenta – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Czy możliwa jest schizofrenia u 28-latka? – odpowiada Lek. Wiesław Łuczkowski
- Co oznacza pieczenie po zastosowaniu Relanium? – odpowiada Lek. Bartłomiej Grochot
- Objawy niepożądane po marihuanie – odpowiada Dr n. med. Karol Kaziród-Wolski
- Stosowanie leków na schizofrenię – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Schizofrenia i leczenie w Polsce – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Czy możliwe, że choruję na schizofrenię? – odpowiada Dr n. med. Dariusz Pysz-Waberski
- Skąd diagnoza schizofrenii? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Zatrucie po paleniu marihuany – odpowiada Lek. Jerzy Bajko
artykuły
Choroba Morgellonów - przyczyny, objawy i leczenie
Choroba Morgellonów to schorzenie, które wywołuje
Schizofrenia nie musi być wyrokiem
Naukowcy prowadzą dyskusję, która stawia schizofre
Osobowość schizoidalna - diagnozowanie, objawy, rodzaje, leczenie
Osobowość schizoidalna to jedno z mniej znanych za