Czy możliwe że mam IBS mając 25 lat?

Witam, mam 25 lat, nie piję alkoholu, nie palę papierosów, zmagam się z ciężkim okresem w moim życiu od roku, niegdyś stwierdzoną miałem nerwice z depresją i lubi to do mnie wracać tak jak na początku mojej przypadłości aż po dziś dzień. Od 4-5 miesięcy zmagam się z problemami w okolicach jelit. Zaczęło się od biegunki która trwała 2-3 dni. Pomyślałem - zdaża się każdemu, po prostu się zatrułem. Następnie przyszły dni posłuchy, przez około 5-6 dni mój brzuch przypominał balon, strasznie wzdęty, mnóstwo gazów, 'bąbelkowanie' i złe samopoczucie. Czułem się na tyle źle, że kupiłem lefax w kroplach i faktycznie poszło z toną gazów. Później zacząłem obracać się za sobą w toalecie i zauważyłem coś przypominającego złogi, jakby długie liście, niestrawione resztki takie jak pomidor czy papryka. Oddawałem też bardzo dużo śluzu przez około 2 miesiące. Stolce były raz luźne, raz grudkowate, raz poskręcane, z biegiem czasu robiły się coraz jaśniejsze ale nie na tyle by było to coś alarmującego. Pewnego dnia już nie mogłem wytrzymać w pracy z powodów twardych jelit (do dziś palcem wyczuwalne są nabrzmiałe i twarde nieprzerwalnie od kilku miesięcy), kolkowe bóle brzucha w najróżniejszych miejscach i czasami mdłości. Byłem u lekarza w Holandii, stwierdził infekcje i że musi samo przejść, poszedłem do drugiego internisty w Polsce i stwierdził błąd żywieniowy i przepisał tabletki na trawienie, oczywiście też nie pomogło. Udałem się do trzeciego już w Niemczech. Zrobiono mi morfologie (wyniki wyszły dobre, w granicach normy, poza CRP ale byłem w trakcie choroby górnych dróg oddechowych) i USG jelit, nerek, wątroby, trzustki i żołądka. Wszystko wyglądało w porządku poza nabrzmiałymi jelitami i jak to określił lekarz 'mnóstwem gazów które powodują to nabrzmienie i kłócie'. Przypadkiem kupiłem Rennie z simeticonem bo miałem objawy refluksu od kilku lat i męczyła mnie zgaga. O dziwo kłócie ustąpiło ale co ciekawe stolec po pierwszej tabletce był zbity, poskręcany ale w miarę nornalny bez śluzu. Biorę teraz codziennie jedno rennie i chodzę pięknie do toalety jak w zegarku. Udałem się też do gastrologa który po wywiadzie już stwierdził zespół jelita drażliwego i przepisał receptę, miesiąc kuracji i zobaczymy co dalej. Ale jeszcze zanim tę kurację zacznę chciałbym spytać o opinię tutaj. Czy to napewno IBS? Moje objawy to dziwne stolce, luźne, poskręcane, grudkowate, śluz, to ustąpiło po rennie pozostały gazy i wzdęcia 24/h twarde jelita nieprzerwalnie od kilku miesięcy. Poza bólem kolkowym podejrzewam spowodowaney gazami brzuch czy to jelita czy żołądek bolał mnie RAZ przez te 4 miesiące, można powiedzieć że w zasadzie wcale nie czuję bólu więc czy może to nie być IBS? Może zrobić badania na bakterie? Pasożyty? Jakieś inne pomysły? Na pewno idę do psychologa bo znam się na tyle, że wiem, że tego potrzebuję. (10 lat temu pomógł a miałem już stadium stanów lękowych) a na pewno też nie zaszkodzi jeśli okazałoby się że moje obiawy są psychosomatyczne. Pozdrawiam!