Czy możliwe, żeby krwawienie aż tak się przedłużało?
Pod koniec marca miałam pobierany wycinek z szyjki macicy i robione łyżeczkowanie. Ginekolog zlecił zabieg że względu na krwawienie i plamienie, które trwało prawie 2 miesiące. . Po zabiegu przez tydzień jeszcze plamiłam. Potem przez 3 tygodnie miałam spokój. Po tych trzech tygodniach dostałam plamienia bo nie wiem czy to można nazwać miesiączką ( czyli 4 tygodnie po zabiegu). Krwawienie trwa już od 12 dni. Czy możliwe jest żeby tak się przedłużało? Dodam, że wyniki po pobraniu nie są najlepsze, dostałam skierowanie na konizacje szyjki macicy, badania wykazały że mam dysplazję dużego stopnia.
