Czy można nie wiedzieć, że jest się w ciąży?
Chciałam zapytać, czy z medycznego punktu widzenia jest możliwa sytuacja, że zdrowa kobieta nie wie, że jest w ciąży i dowiaduje się w momencie akcji porodowej?! Trafiłam na forum i artykuł w gazecie, gdzie opisywane były takie sytuacje, że lekarz tego nie stwierdził, kobiety brak miesiączki tłumaczyły problemami z drogami moczowymi. Rozumiem, że lekarz nie robiąc USG, nie wykryje ciąży w 1 tygodniu, ale w 3 czy 4 to chyba nie jest problem? A co z testami ciążowymi, przecież one wykrywają ciążę już po 7 dniach od momentu, kiedy powinien wystąpić okres i dają 99,9% skuteczności. Mi obecnie spóźnia się okres, robiłam test ciążowy i byłam u lekarza. Wszystko wskazuje na to, że w ciąży nie jestem, a może jednak? Proszę o odpowiedź.