Nadwzroczność u małego dziecka a jej leczenie

Dzień dobry. Mam taką sprawę: u dziewczynki w wieku dwóch i pół lat zaczęło nieznacznie uciekać jedno oczko, wcześniej nie było żadnych oznak niepokojących, wiele osób mówiło, że dziecko ma ''sokoli wzrok'', żadne z rodziców nie ma wady wzroku. Dziecko urodzone o czasie, przez cesarskie cięcie. Aby mieć pewność, że wszystko jest w porządku udaliśmy się do okulisty, po badaniu okazało się, że jest niewielki zez oraz nadwzroczność: +5 i +5,5, było to dla nas szokiem. Dziecko też zaczęło mrugać oczkiem, które ucieka. Czy jest taka możliwość, że wystąpił błąd podczas badania? Jeśli nie, to czy taka nadwzroczność jest możliwa do całkowitego wyleczenia? Czy dziecko zawsze będzie nosić okulary? Co mogło być powodem takiej nadwzroczności? Czy jest ona nabyta, czy raczej wrodzona? Czy taka nadwzroczność może sama z siebie zniknąć? Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam serdecznie.



ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam!

U małych dzieci występuje nadwzroczność fizjologiczna, która najczęściej nie wymaga żadnej korekty.
W przypadku "uciekania oka" problem wyrasta poza granice fizjologii i wymaga leczenia w postaci korekcji okularowej, ewentualnie terapii zeza .

Mała nadwzroczność nie jest związana z żadnym genem, jest związana z budową oka i może ustąpić w procesie rośnięcia gałki ocznej. Proponuję systematyczne kontrole okulistyczne córeczki, zgodnie z zaleceniem prowadzącego lekarza okulisty.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty