Czy po naszym zbliżeniu jest jakaś szansa na ciążę?

Witam, dziś podczas pierwszego dnia okresu partnerki (przyspieszonego o 2 dni), doszło do pettingu na zaledwie kilka centymetrów, bez prezerwatywy, ani wytrysku w środku był tampon, a okresy partnerki są w miarę regularne, czy jest sznasa na zajście w ciążę, mając na uwadze że moje plemniki ze względu na tryb życia i dietę raczej nie są zbyt silne? Z góry dziękuję za odpowiedź
MĘŻCZYZNA, 18 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam,

zbliżenia intymne w czasie menstruacji nie prowadzą do zapłodnienia, choć oczywiście z minimalnym ryzykiem należy zawsze się liczyć i mając to na uwadze, pamiętać o zabezpieczeniu.

Petting również nie prowadzi do zapłodnienia, jednak sądząc po Pańskim opisie, myli Pan pojęcia i w Państwa przypadku mowa o penetracji, czyli stosunku seksualnym w klasycznym ujęciu tego terminu, a nie o pettingu. Petting to forma pieszczot, w wyniku której nie dochodzi w ogóle do penetracji dróg rodnych kobiety za pomocą penisa.

Proszę zapoznać się z tym artykułem: https://relacje.abczdrowie.pl/petting-na-czym-polega-jak-go-uprawiac/6955976604879360a.

Co do domniemanej słabej jakości Pana spermy, to proszę pamiętać, że na to składa się wiele czynników, a mając na uwadze Pański młody wiek, nie jest wykluczone, że plemniki nie wykazują żadnych odchyleń od normy. Oznacza to, że każde zbliżenie, podczas którego dojdzie do penetracji pochwy (głębokość penetracji nie ma żadnego znaczenia) może, w sprzyjających okolicznościach, prowadzić do zapłodnienia.

Być może zainteresuje Pana także ten materiał: https://portal.abczdrowie.pl/srodki-antykoncepcyjne-mechaniczne-chemiczne-hormonalne.

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.


0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty