Czy powinnam przyjmować hormony w trakcie ciąży?

Witam, jestem w 28 tyg. ciąży (ciąża II), pierwsze dziecko urodziło się z małogłowiem wtórnym (wym. czaszki znacznie większe niż objętość mózgu - obraz MR, tak jakby jakiś czynnik zahamował rozwój mózgu w ostatnim trymestrze, wcześniejszy przebieg ciąży praw., miałam cukrzycę ciężarnych na diecie, dziecko wielokierunkowo diagnozowane w kierunku metab., infekcyjnym, genet, horm. itd. - przyczyna nieznana.) Aktualnie w tej ciąży również mam cukrzycę, na insulinie. Wykonałam sobie również badanie hormonów tarczycy, które według mnie wskazują na niedoczynność (tzn. TSH - 2,39 uIU/ml, FT3 - 2,38 pg/ml, FT4 - 0,99 ng/ml). Wcześniej tzn. w 11 tyg. ciąży wyniki były następujące: TSH - 1,44, FT3 - 2,92, FT4 - 1,22, a rok przed ciążą: TSH - 1,3, FT3 - 2,58, FT4 - 1,19. Czyli raczej zawsze wolne hormony niskie, ale teraz podczas ciąży (zwłaszcza, że ciąża maskuje niedoczynność ze względu na wpływ hormonów ciążowych i raczej FT3 i FT4 powinny być w górnych granicach a TSH do 2) wydaje mi się, że może to iść w kierunku niedoczynności (co ma wpływ na rozwój mózgu płodu).

Moje pytanie jest następujące: czy te wyniki przemawiają za niedoczynnością (oczywiście zrobię diagnostykę w kierunku Hashimoto) i czy w razie niepewności nie byłoby lepiej zażywać np. małą dawkę Eutyroxu przez ten pozostały trymestr niż czekać. Obawiam się, że np. zrobię kontrolę za 1 lub 2 miesiąc i będzie to już ewidentna niedoczynność, ale dla dziecka to już będzie za późno. Wiadomo, że w takiej samej sytuacji bez ciąży należałoby czekać, ale w obliczu tego, że to ostatni trymestr, może lepiej dla dziecka byłoby te hormony jednak przyjmować (obawiam się o jego intelekt, a w obliczu wyniku poprzedniej ciąży te obawy są uzasadnione). Bardzo proszę o analizę tych wyników i odpowiedź.

KOBIETA, 38 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie!

Poziomy hormonów tarczycy cechują się zmiennością dobową, więc nawet jeśli są wykonane tego samego dnia, wyniki mogą się nieco różnić od siebie. Najlepszym wskaźnikiem czynności tarczycy jest poziom TSH, który u Pani jest w normie (górna granica normy to 4,0-4,5 uIU/ml - w zależności od laboratorium), podobnie jak poziomy wolnych hormonów. Zmienność tego parametru w zakresie normy nie oznacza, że rozwija się u Pani niedoczynność tarczycy.

Zalecenia odnośnie poziomu hormonów (tzn. TSH do 2, a hormony wolne do górnej granicy normy) dotyczą tylko i wyłącznie kobiet z rozpoznaną przed ciążą niedoczynnością tarczycy wymagającą leczenia zastępczego hormonami.

Rozumiem Pani niepokój odnośnie rozwoju ciąży, natomiast tak jak wspomniałam, wyniki Pani badań nie upoważniają nie tylko do stosowania hormonów tarczycy, ale także nawet podejrzenia rozwoju niedoczynności tarczycy. Nieuzasadnione stosowanie hormonów tarczycy może spowodować wręcz skutki niepożądane zarówno dla Pani jak i dziecka.

Niedoczynność tarczycy można rozpoznać tylko wtedy, jeżeli poziom TSH przekroczy górną granicę normy, a poziom hormonów wolnych będzie poniżej normy.

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty