Czy powinnam się martwić wyglądem mojej szyi?
2 dni temu zaczęła boleć mnie szyja z jednej strony. Na początku myślałam, że to naciągnięte mięśnie, może od "złego spania", ale później pomyślałam, że może to powiększone węzły chłonne, ale tylko z jednej strony szyi. Następnego dnia już mnie mniej bolało, dziś prawie w ogóle nie boli, ale mam wrażenie, że szyja po jednej stronie jest delikatnie większa. I trochę mnie teraz boli kark. Nigdy nie miałam czegoś takiego. Czy powinnam się martwić?