Czy skakanie na skakance pomoże mi spaść z wagi, czy tylko rozbuduje nogi?
Kilka razy próbowałam się już odchudzić, jednak nigdy nie byłam w tym wytrwała. W ciągu dwóch lat przytyłam 20 kg, a w lipcu mam ślub, do którego chcę schudnąć. Mam 165 cm wzrostu i ważę 80 kg. To jest dla mnie jakiś koszmar. Zaczęłam skakać na skakance 30 min. dziennie, tylko obawiam się, że rozbudują mi się łydki, które i tak przez to że przytyłam urosły. Teraz nie wiem już, jak je wyszczuplić. Zaczęłam dietę już tydzień temu. Jem 4-5 posiłków dziennie, nie jem po 18 i piję 1,5 litra wody. Pytanie, czy do lipca uda mi się spaść z wagi do 60 kg i jak wytrwać? Co zrobić żeby po kolejnym tygodniu, nie mieć załamania i nie powrócić do starych nawyków? Czy skakanie na skakance pomoże mi spaść z wagi, czy tylko rozbuduje nogi?