Czy takie bezobjawowe zapalenie płuc może tak długo trwać?
Dzień dobry, mąż na poczatku stycznia udał się do lekarza z gorączką ponad 39 stopni i ogólnym osłabieniem (innych objawów brak) osłuchowo czysto, lekko zaczerwienione gardło, dostał antybiotyk makrolidowy 3 tabletki. Po dwóch tygodniach gorączka wróciła (również bez innych objawów), osłuchowo czysto, gardło czyste. Morfologia prawidłowa, ob ponad 70, lekarz zlecił rtg płuc wyszło zapalenie, reszta prawidłowa, lekarz stwierdził, że to zapalenie wirusowe. Dostał augmentin po 2 tyg. ponowny rtg, zmiany się cofają, ale są. Kolejny augmentin na dwa tyg. i znów rtg, jest regresja, ale nie całkowita, mąż idzie jutro na wizytę. Czy takie bezobjawowe zapalenie płuc może tak długo trwać, czy wskazany dalej antybiotyk?, a może to zmiany pozapalne i trzeba czasu, aby zeszły?