Czy takie zabiegi mają sens?
Dzień dobry - proszę o radę. Mam ogromne blizny zanikowe. Po wielu kuracjach kwasem PRX T-33 oraz rozbudowanej codziennej pielęgnacji ich wygląd znacznie się poprawił, ale wciąż nie jest dobrze. Mieszkam zagranicą, tutejsza kosmetolog zaproponowała mi taki ciąg działań 1) termolifing RF 2) następnie (wiem, że to musi być po RF, żeby kwas się nie rozpuścił) zabieg wypełniania kwasem hialuronowym Restylane Vital 3) w kolejnych miesiącach regularna biorewitalizacja kwasem PRX T-33 który cudownie działa na moją skórę. W ten sposób osiągnęłybyśmy dwa działania jednocześnie - kamuflaż blizn wypełnieniem, poprawiający mój komfort życia oraz jednocześnie kontynuację regeneracji dzięki zabiegom PRX. Pytanie: czy to ma sens? Czy kwas PRX nie rozpuści kwasu w miejscach wypełnionych wcześniej Restylane? I odwrotnie - czy Restylane nie "zablokuje" kwasowi PRX dostępu do problematycznych miejsc? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź