Jak Pan pisze, wpadł Pan w pętlę i zapewne trudno samemu przerwać ten cykl. Pisze Pan również, że korzysta Pan z psychoterapii, proszę zatem ten ważny temat poruszyć ze swoim terapeutą. Czy ma to związek z Pana diagnozą? Zastanawiam się czy jednoznaczna odpowiedź ma jakiś wpływ na poprawę Pana sytuacji. Nie jestem zwolenniczką przywiązywania się do diagnizy, bo czemu to ma służyć? Jak to ma Panu pomóc? Na pewno kwestia nadmiaru w wydnatkowaniu jest sprawą ważną i powinien Pan wnieść ją na sesję terapeutyczną. Pozdrawiam. Joanna Marciniak
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Brak pieniędzy a nieszczęśliwa miłość – odpowiada Mgr Anna Ingarden
- Brak efektów terapii psychodynamicznej – odpowiada Mgr Malwina Huńczak
- Brak pożądanego efektu terapii indywidualnej przy zaburzeniach dysocjacyjnych – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Zaburzenia depresyjno-lękowe i obsesyjne lęki – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Zaburzenia depresyjno-lękowe oraz silne bóle głowy z nudnościami – odpowiada Lek. specjalista psychiatra, Alina Nowicka
- Czy pogorszenie samopoczucia to nawrót zaburzeń nerwicowo-depresyjnych? – odpowiada Mgr Dorota Krauz
- Brak kontroli nad sobą, nieumiejętność stawiania granic i szanowania innych – odpowiada Mgr Michał Pyter
- Regularne stany lękowe przy psychoterapii – odpowiada Mgr Violetta Ruksza
- Jak leczyć zaburzenia odżywiania u 14-latki? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Alkohol niszczy mój związek – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Spowiedź byłego narkomana. Dziś wyciąga innych z dna
"Narkoman jest w środku trąby powietrznej, tam nie
Dwa razy uciekł rakowi prostaty. "Lekarz uczciwie przyznał, że nie wie, jak mi pomóc"
Według danych NFZ w Polsce na raka prostaty zapada
Jednego dnia jest się panem życia, a następnego pacjentem po udarze
- Najgorszy moment był wtedy, gdy obudziłem si