Witam.
Sądzę, że nazwanie zespołu objawów, które Pani opisała - jako borderline nie wniesie niczego do poprawy Pani samopoczucia. Jest w Pani wiele silnych emocji, z który sobie Pani nie radzi. Myślę, że to jest najważniejsze i właśnie temu trzeba się przyjrzeć podczas wizyt u psychoterapeuty, do czego gorąco zachęcam.

Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Michał Pyter
http://michalpyter.com

Może być. Ale nie musi. Żeby dokonać diagnozy powinna zgłosić się Pani do psychologa - dopiero szczegółowy wywiad może coś wnieść do sprawy. Poza tym nazwanie problemu to dopiero początek drogi - potem dobrze by było się zająć jego rozwiązywaniem tak, by nie powodował dyskomfortu.

Witam Panią. Proszę mi pozwolić nie odpowiadać na pytanie, które jest na końcu Pani postu. Mimo, że się nie znamy to mam wystarczająco do Pani szacunku by nie widzieć Panią wyłącznie w kontekście diagnozy. Ze smutkiem przeczytałem to co Pani napisała o sobie. Nie chcę z tym polemizować. Z pewnością taki obraz siebie i doświadczane trudności wpływają na jakość Pani życia w różnych jego obszarach. Z całym przekonaniem chcę jednak zaznaczyć, że taka się Pani nie urodziła. Być może za opisywanymi reakcjami, zachowaniami, emocjami i różnego typu trudnościami stoją doświadczenia, które wywarły (i nadal wpływają) wpływ na to jak Pani sobie radzi w różnych sytuacjach. Może warto taki przegląd doświadczeń wykonać z pomocą specjalisty. Jestem przekonany, że przed Panią jest szansa na zmianę dzięki której łagodniej Pani spojrzy na siebie. Może przydatny będzie dla Pani ten kontakt http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej/2354
Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

Witam,

Zachęcam do wizyty u psychologa/psychoterapeuty. Dopiero diagnoza opata na tradycyjnych metodach - nie online przy pomocy serwisu internetowego pozwoli określić i nazwać Pani trudności oraz zaproponować sposoby rozwiązania trudności. To co Pani u siebie obserwuje to pewne objawy. Często, żeby rozpoznać co dolega konkretnej osobie, trzeba ją wysłuchać, rozpytać o różne sprawy - by sprawdzić co kryje się pod objawami. Bardzo łatwo "przyczepić" sobie łatkę i nawet się nią skrzywdzić, gdy tym czasem dwie osoby mogą mieć podobne objawy, a rozpoznaje się u każdego z nich co innego. Dlatego właśnie zachęcam do wizyty u specjalistów.

Pozdrawiam
Karolina Matlak