Czy to, co mi jest to mogą być objawy depresji?

Ja mam problem trwający już prawie rok. W zeszłym roku w listopadzie miałam próbę samobójczą przez chłopaka a dokładniej przez jego zdradę. Nie wyobrażałam sobie wtedy życia bez niego, wiedziałam, że będzie trudno pookładać sobie życie na nowo i wolałam tego uniknąć - czułam się nikomu niepotrzebna, samotna, czułam, że nikt mnie nie rozumie. Potem miałam wizyty u psychologów różnych, którzy nie potrafili mi pomoc, bo ja nie umiałam się przed nimi otworzyć, nie mogłam im powiedzieć tego jak się naprawdę czuję. Przez ten cały rok codziennie płakałam, byłam załamana i żałowałam, że ta próba mi się nie udała, bo teraz wiem czego chciałam uniknąć. Po pewnym czasie miałam kolejną próbę, pobyt w szpitalu psychiatrycznym, z którego zostałam wypisana ze stwierdzeniem, że nie jestem chora psychicznie z czym ja się nie zgadzam. Najgorsze jest to, że ja tego byłego chłopaka codziennie widzę w szkole i za każdym razem jak go widzę mam ochotę płakać lub ciąć się. Nie wiem, czy mimo moich myśli samobójczych bym była w stanie znów to zrobić. Proszę mi powiedzieć czy brak apetytu, budzenie się w nocy, uczucie beznadziejności, smutek, który jest przy mnie cały dzień, to, że na nic nie mam siły, że ciągle jestem zła, rozdrażniona i że na niczym się nie mogę skupić - czy to mogą być objawy depresji? Proszę o w miarę możliwości szybką odp. Dodam jeszcze, że mam 14 lat.

KOBIETA, 14 LAT ponad rok temu
 Joanna Moczulska-Rogowska
Joanna Moczulska-Rogowska

Witam.

To czy cierpisz na depresję będzie w stanie stwierdzić jedynie lekarz. Sposoby jakimi radzisz sobie ze swoimi problemami są niepokojące. Szkoda, że nie potrafiłaś szczerze porozmawiać z żadnym psychologiem, może zabrakło Ci cierpliwości, może dobrej woli...
Niestety wizyty u specjalisty są jedynym sposobem na rozwiązanie Twoich problemów. Dlatego powinnaś udać się jeszcze raz do psychologa z takim nastawieniem, że jest to jedyna osoba, która może Ci pomóc. Pamiętaj przy tym, że nie musisz od razu wszystkiego mówić, daj sobie czas na oswojenie się z sytuacją, nie spiesz się. Jedyne, co musisz robić to chodzić na umówione spotkania. O resztę zadba psycholog.

Pozdrawiam!

redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty