Czy to depresja i potrzebuję rady specjalisty?

Witam, wydaje mi się tzn. jestem pewna w 90%, że mam depresję i sobie sama z tym nie radzę. Jestem w Anglii od 2 miesięcy i mam już dość. Zacznę od tego, że jestem mamą małego dziecka i całymi dniami siedzimy w bardzo małym mieszkanku, nie mamy do kogo wyjść, zero znajomych, jedyne co robimy to wychodzimy na spacery do parku. Codziennie to samo - sprzątanie, gotowanie itp., itd. - nie mam w ogóle chwili dla siebie, żeby po prostu się wyciszyć, czuję się strasznie i okropnie samotna. Mój mąż pracuje i wraca późno do domu, złości mnie i jestem bardzo zazdrosna o to, że on ma jakieś życie, że ma w pracy znajomych, ma z kim pogadać, złości mnie nawet, że rozmawia z dziewczynami w pracy - czasami już nie potrafię się kontrolować w mojej złości, stałam się bardzo zazdrosna, jestem zazdrosna dosłownie o wszystko, a w szczególności o inne kobiety, czuję się nic nie warta, nieatrakcyjna po prostu do niczego nie zdolna, często szukam czegoś miedzy wierszami tylko po to, żeby wybuchnąć, cały czas podejrzewam męża może nie o zdradę, ale o to, że podobają mu się inne kobiety, wydaje mi się też, że to wszystko zaczęło się od filmów porno, które mój mąż oglądał. Często mi obiecywał, że nie będzie, że to nie jest mu potrzebne, ale niestety nie dotrzymywał obietnic, a ja zaczęłam patrzeć na siebie jak na kogoś bardzo brzydkiego, nieatrakcyjnego po prostu czuję się najbrzydszą kobietą, jak patrze w lustro to mi się chce płakać, czuje się po prostu przez to zdradzona dosłownie zdradzona i nie potrafię o tym zapomnieć. Przeraża mnie to i boję się, że mogę wszystko zniszczyć, zniszczyć nasze małżeństwo itp. Dawno się nie uśmiechałam, gdy mąż wraca do domu praktycznie nie rozmawiamy, nie ma takiej chwili żebyśmy sobie usiedli przy herbatce i porozmawiali, pośmiali się... Jestem przygnębiona i wydaje mi się, że jedyny sposób żeby sobie pomóc to jakieś tabletki antydepresyjne. Chciałabym się zmienić, czuć się dobrze w swoim ciele, być szczęśliwa kobietą i cieszyć się ze wszystkiego co mamy, ale ja nie potrafię, to wszystko mnie przytłacza, przerasta, nie mam w ogóle energii, jestem zmęczona, a każdy dzień jest w szarych kolorach, codzienne myślenie co on robi w pracy, czy ma koleżanki itp.… Mam dość, wiem że to wszystko nienormalne, ale nie potrafię inaczej, potrzebuję pomocy.

KOBIETA ponad rok temu

Witam,
Piszesz,że jesteś niezadowolona ze swojego codziennego życia. Masz pełne ręce prac domowych, a dla siebie ani chwili. Jeżeli rzeczywiście tak jest, to zauważ, że to jak masz czas zorganizowany w ciągu dnia zależy wyłącznie od Ciebie. Jeżeli zajmujesz się tylko sprzątaniem i gotowaniem, to powinnaś przeorganizować swój dzień.
W nowym planie powinny znaleźć się nie tylko obowiązki, ale i przyjemności. Chwila "dla siebie" jest równie ważna, jak czas na prasowanie. Pamiętaj o tym! Przede wszystkim powinnaś zadbać o siebie. Codziennie zwróć uwagę na to jak się ubierasz, jak się czeszesz czy malujesz. To nic, że jesteś w domu, powinnaś wyglądać ładnie i atrakcyjnie.
Jeżeli zaczniesz podobać się samej sobie, to i humor Ci się poprawi.
Co do filmów oglądanych przez Twojego męża, to pewnie zdajesz sobie sprawę, że większość mężczyzn, od czasu do czasu, ogląda pornografię. Jeżeli partnerka wymaga, aby partner obiecał jej, że już więcej nie będzie tego robił, to na ogół robi to dalej, tylko w ukryciu. Jeżeli Twój mąż ogląda tego typu filmy, to wcale nie znaczy, że Ty przestałaś być dla niego atrakcyjna. Niektórzy małżonkowie razem oglądają filmy erotyczne lub pornograficzne, aby się podniecić.
Aby poprawić swoje relacje małżeńskie musicie szczerze ze sobą rozmawiać, a to oznacza, że nie możesz mieć oczekiwań, które nie są realne. Zastanów się jeszcze raz nad tym co Cię denerwuje w zachowaniu męża i w Waszej nowej sytuacji. Co rzeczywiście byś chciała zmienić i jak to zrobić, a co musi pozostać bez zmian.

Serdecznie pozdrawiam,
Magdalena Boniuk

0

Szanowna Pani,

zachęcam Panią do podjęcia współpracy z doświadczonym i życzliwym psychologiem, który sprawdzi co zostało zapisane w Pani podświadomości i co rządzi Pani myśleniem, czuciem i zachowaniem. Proszę poszukać takiego specjalisty w Pani miejscu zamieszkania, po to by wyczyścić okulary, które nosi Pani podświadomość.

Pracuję również przez Skypie oraz udzielam konsultacji psychologicznych telefonicznie, jeśli będzie Pani na taką rozmowę gotowa.
Zapraszam!

Pozdrawiam serdecznie!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG KLINICZNY, PSYCHOTERAPEUTA, COACH
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty