Czy to depresja poporodowa czy nerwica, proszę o pomoc
Witam serdecznie, mam 37 lat, troje dzieci, najstarsze 17 lat, średnie 4 latka i córeczka 5 miesięcy. Od 1 czerwca br. męczę się z okropnym stanem, jestem w terapii od września 2007 roku, kiedy miałam pierwszy epizod nerwicowy (kołatanie i duszność - nerwica - orzekł psychiatra psychoterapeuta), od tamtej pory zażywałam Seroxat aż do lipca 2008 roku, kiedy zaszłam w planowaną ciążę z upragnioną córeczką. Czułam się dobrze, miałam nerwy, ale w granicach normy. Po cesarce (2) i przyjściu na świat córeczki byłam nerwowa, spanikowana, ale funkcjonowałam, natomiast po 2 miesiącach zakołatało mi serce wieczorem dzień przed wyjazdem męża z małym synkiem nad morze. W nocy wybudzałam się panicznie, że nie oddycham. I już następnego dnia miałam potworny lęk i niepokój, nie byłam w stanie funkcjonować.
Wytrzymałam te dwa tygodnie bez nich nie wiem jak, sama w dużym domu z maleństwem, które na dodatek miało zastrzyki bolesne, zaraził ją brat przed wyjazdem. Wpadałam w takie lęki, że cały czas musiałam siedzieć poza domem albo rozmawiać przez telefon, wieczorami było lepiej, najgorzej rankami - okropny lęk przed wstaniem i życiem. Powrót męża nic nie poprawił niestety, lekarz włączył ponownie Seroxat, który po półtora tygodnia nasilił tylko objawy. Po kolejnych dwóch tygodniach niebrania niczego oprócz Persenu Forte, zalecił mi zażywanie Zoloftu 25 mg, kolejne 2 tygodnie bez poprawy i dołączyłam za jego zaleceniem kolejne 25 mg.
Po 23 dniach brania całej tabletki jest mała poprawa, aczkolwiek lęk rano jest - sama z dziećmi, panika wewnętrzna na myśl o czymś, gorąco, brak sensu życia, panika, jak mała płacze, jak synek zadaje 100 pytań na minutę, nie ogarniam tego i najchętniej rozpłakałabym się, nie radzę sobie, nie widzę przyszłości, że będzie lepiej, zawsze już taka w kajdanach dzieci, nigdy nie wrócę do pracy, libido 0 - schudłam 12 kg w ciągu półtora miesiąca. Jak karmię córeczkę, to robi mi się niedobrze i mdło. Mój doktor nie chce powiedzieć, co mi dolega, czy to jest depresja poporodowa czy nerwica? Dziękuję za odpowiedź, kalakinga.