Czy to jest apatia?
Bardzo ciężko jest mi zrozumieć zachowanie mojego 9-letniego synka. Często bywa zmęczony, zwłaszcza kiedy ma odrabiać lekcje. To jest dla mnie i dla niego męka, choć jego rówieśnicy świetnie i szybko radzą sobie z jednym czy dwoma zadaniami. Nauka nie idzie mu źle, ale na lekcjach jest ospały, nie dokańcza zadań w klasie, tylko je zostawia do domu, a tu też nie chce ich robić, i ciągle narzeka, że jest tego za dużo. Zanim weźmie ołówek do ręki, to mija 15 minut, potem go obraca kolejne kilka minut, aż mu spadnie na podłogę itd.... Potem przepisuje bezmyślnie i z błędami nawet najprostsze wyrazy.
Ciągle muszę mu przypominać o spakowaniu książek, w ogóle o lekcjach. Robi wszystko jak zaprogramowany automat, a kiedy raz odpuściłam, aby się przekonać, czy sobie poradzi, prawie nie drgnęło w jego zachowaniu, zapytał tylko, czy zdąży do szkoły, a nie zadbał nawet o to, by się wcześniej spakować. Co mu jest? Proszę mi poradzić, bo psycholog, u którego byłam kiedyś, nic nadzwyczajnego nie znalazła. Nawet to, że poza lekcjami jest zupełnie na odwrót - jest nawet nadpobudliwy.
I jeszcze jedno - moje dziecko brzydko mówi. Często wspomina o zabijaniu (gry komputerowe?) i odnoszę wrażenie, że sprawia mu to satysfakcję. A doskonale wiem, że ma dobre serce i jest wrażliwy, opiekuńczy wobec mnie, swojej młodszej siostry (6 lat), chociaż i tak często się kłócą i wyzywają. Jak mam pomóc własnemu dziecku w nauce i zrozumieniu, że tylko dzięki nauce może do czegoś w życiu dojść, bo on mi na takie rozmowy odpowiada, że chce jeździć w przyszłości na motorach (to jego ulubione zajęcie). Kocham go bardzo, to moje dobre dziecko, ale gdzie popełniam błędy i jak z nimi walczyć?