Czy to może być cukrzyca, czy tylko objawy nerwicowe?
Witam. Nie wiem, czy piszę w dobrym dziale. W każdym razie moje objawy to na początku częste (czasami codzienne) bóle głowy i zmęczenie (w czasie szkoły - dużo nauki strasznie...), potem drętwienie prawej połowy twarzy, potem bóle w klatce piersiowej (najczęściej lewa strona) i lekkie drętwienie kończyn, skurcze mięśni nóg, drgawki mięśni (np. oka), a ponadto przewijają się przez to senność, zmęczenie, osłabienie, zawroty głowy, zaburzenia koncentracji i szumy w uszach. Byłem już na EKG i wyszło okej, ze wskazaniem na nerwicę, prześwietlenie płuc wyszło chyba okej, badanie krwi - wyszło, że mam zagęszczoną krew (cholesterol okej - niższa granica, a cukru nie badałem, niestety...). Teraz byłem u neurologa i po badaniu bez TK stwierdził możliwą nerwicę i dał mi leki na uspokojenie. Dodam, że dość dużo jem, a mało piję i dość często odwiedzam toaletę. Czy to czasem nie jest cukrzyca? Nawet nie myślałem o tej chorobie, ale rodzice mnie wystraszyli, że zagęszczona krew może o niej świadczyć, a potem jak wszedłem na Internet i wyczytałem, że senność, zmęczenie itp. też są jej objawami tym bardziej się wystraszyłem... Proszę o pomoc.