Czy to może być epizod manii?
Mój tata choruje na depresje juz ponad rok.Najgorsze jest jednak to ze w ogole nie chce sie leczyc a nawet nie jestem pewna czy ma świadomość choroby, jej przebiegu i konsekwencji dla jego funkcjonowania na codzień.Nie jest to depresja sezonowa a ciężkie załamanie, które utrzymuje się już bardzo długo, lecz z racji tego, iz mieszkamy na wsi, nie byliśmy świadomi tego, co się dzieje. Psychiatra, do którego chodzi tata przepisał mu leki, ale tata nadal nie potrafi przyznac, ze jest chory.. Nie wiemy co robić.. Staramy sie do niego jakos dotrzec, ale on nie wierzy ze ktokolwiek jest mu w stanie pomoc.. to takie błedne koło.. Ostatnio tata zaczal się śmiać bez powodu, momentami po prostu zanosi sie ze smiechu, ale nie potrafi powiedziec dlaczego.. Nawet,gdy załatwiliśmy coś w urzędzie skarbowym smiał sie,zwracajac na siebie uwage innych osób.. nie wiem czy to moze byc mania? poza tym czytałam ze czasem sie zdarza, ze u mezczyzn mania występuje jako pierwsza i stanowi poczatek choroby.A u mojego taty wszystko sie zaczeło, gdy w trudnym dla nas okresie-mielismy liczne kredyty-zamiast starac sie o umozenie czesci nalezności twierdził, ze nie ma sie czym przejmowac, ze nic nam nie zrobia i nawet tuz przed licytacja czesci naszej ziemii był tak pewien siebie i zadowolony jakby nic złego się nie mogło wydarzyć.. Czy takie zachowania mogły być efektem zaburzen maniakalnych?